Kultowy hotel na razie zostaje. Trzy miesiące na negocjacje z miastem
Hotel Wysoka Brama w Olsztynie może zniknąć z mapy miasta. Właściciel, Jerzy Murach, ma trzy miesiące na negocjacje dotyczące stawek najmu. Miasto ponownie rozważy jego wnioski o bonifikatę. Czy uda się uratować hotel?
Hotel Wysoka Brama, położony w sercu Olsztyna, stanął przed widmem zamknięcia. Jak informuje olsztyńska "Wyborcza" właściciel Jerzy Murach prowadzi go od 32 lat. Miasto nie uwzględniło jego wniosków o obniżenie stawek najmu, co zmusiło go do planowania wyprowadzki z końcem stycznia 2025 r.
Do tej pory rocznie płaciłem ok. 165 tys. zł razem z podatkiem, teraz musiałbym zapłacić 380 tys. zł. To nierealne — mówi "Wyborczej" Murach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich
Ratusz daje właścicielowi trzy miesiące
Po publikacji w prasie prezydent Olsztyna Robert Szewczyk spotkał się z Murachem, co zaowocowało przedłużeniem umowy najmu na dotychczasowych warunkach o trzy miesiące. W tym czasie rzeczoznawca ma ocenić sporne stawki. To daje nadzieję na znalezienie rozwiązania, które pozwoli hotelowi pozostać w mieście.
Hotel Wysoka Brama znajduje się na samym początku Starego Miasta, co czyni go atrakcyjnym miejscem dla turystów. W tym miejscu powstał węzeł przesiadkowy komunikacji miejskiej. Jest to też tradycyjne miejsce spotkań mieszkańców Olsztyna i turystów.