Eksperci: polski eksport węgla będzie w tym roku wyższy od importu
Po raz pierwszy od sześciu lat w 2013 r. polski eksport węgla będzie większy od importu tego surowca do Polski. Analitycy Węglokoksu - największego polskiego eksportera węgla - szacują, że eksport sięgnie ok. 11,5 mln ton, a import nie przekroczy 10 mln ton.
10.09.2013 | aktual.: 10.09.2013 13:28
"To będzie bardzo ciekawy rok, bo po raz pierwszy od 2008 roku przestaniemy być importerem netto, czyli eksport węgla będzie większy od importu" - powiedział we wtorek PAP prezes Węglokoksu Jerzy Podsiadło, uczestniczący w targach i konferencji górniczej w Katowicach.
Węglokoks, który jest dominującym polskim eksporterem, zamierza w całym 2013 r. wysłać za granicę blisko 9 mln ton węgla, a ok. 2,5 mln zł wyeksportują bezpośrednio spółki węglowe - głównie Jastrzębska Spółka Węglowa. W sumie - według prognoz - eksport wyniesie w tym roku ok. 11,5 mln ton wobec 7,4 mln ton w ubiegłym roku i 5,7 mln ton w 2011 r.
Podsiadło szacuje, że tegoroczny import węgla będzie nieco niższy od ubiegłorocznego, kiedy do Polski napłynęło ponad 10 mln ton tego surowca. Teraz - jak szacują analitycy - będzie to poniżej 10 mln ton. "Nie będzie jakiegoś radykalnego zwiększenia czy zmniejszenia" - ocenił prezes.
Od początku stycznia do końca czerwca tego roku do Polski sprowadzono ok. 4,6 mln ton węgla z zagranicy, natomiast polskie kopalnie i eksporterzy sprzedali za granicę 5,7 mln ton tego surowca.
W ostatnich latach wielkość importu węgla do Polski dynamicznie rosła. Skokowy wzrost nastąpił w 2008 r., kiedy napłynęło blisko 9,5 mln ton węgla wobec 5,8 mln ton rok wcześniej. Właśnie wówczas Polska po raz pierwszy od dziesięcioleci stała się importerem węgla netto.
Później import nadal rósł, do niespełna 14,9 mln ton w 2011 roku. W ubiegłym roku po raz pierwszy nastąpił spadek importu, do ponad 10 mln ton.
Natomiast rosnący w tym roku polski eksport węgla to przede wszystkim efekt spadku jego sprzedaży w kraju. Na przykopalnianych zwałach leży ponad 8 mln ton niesprzedanego węgla, z czego ok. 6 mln ton w Kompanii Węglowej.
Spółki węglowe szukają możliwości zbytu w eksporcie, mimo spadku światowych cen węgla. Latem w zachodnioeuropejskich portach za tonę węgla energetycznego płacono ok. 75 USD. Oznacza to, że niektóre gatunki węgla mogą być eksportowane poniżej kosztów wydobycia.
"Na niektórych kierunkach i na niektórych gatunkach węgla w dalszym ciągu kopalnie zarabiają, natomiast na kierunkach morskich, dalszych i w odniesieniu do miałów energetycznych, to rzecz jasna dzisiaj cena eksportowa nie pokrywa wszystkich kosztów - i to jest problem" - podsumował Podsiadło.