Eksperci: trzeba znowelizować prawo o zużytym sprzęcie elektronicznym

Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym powinna zostać
znowelizowana nie tylko po to, by dostosować polskie prawo do unijnego, ale także w celu
wyeliminowania patologii w zbiórce elektroodpadów - podkreślali w poniedziałek eksperci na
konferencji prasowej.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Damien Meyer

Były minister środowiska, profesor Politechniki Warszawskiej Andrzej Kraszewski powiedział na konferencji "Elektroodpady - selektywna zbiórka w społeczeństwie - problemy i wyzwania w świetle nowych regulacji", że jedną z patologii systemu zbiórki i przetwarzania elektroodpadów jest szara strefa. Podkreślił, że powoduje ona, że działalność uczciwych przedsiębiorców staje się nieopłacalna.

Kraszewski przedstawił dane, z których wynika, że cena za przetworzenie lodówek powinna wynosić ok. 40-50 groszy za kilogram, tymczasem firmy działające w szarej strefie zrobią to za jedną czwartą tej ceny, czyli mniej więcej za 10-15 gr/kg. Oszacował, że szara strefa obejmuje ok. 40 proc. masy elektroodpadów.

Profesor zwrócił uwagę, że przetwarzanie elektroodpadów przez firmy, które nie mają odpowiedniego sprzętu, jest też bardzo szkodliwe dla środowiska. Podał przykład freonu z lodówek, który jest odpowiedzialny za niszczenie warstwy ozonowej.

Zdaniem Kraszewskiego nowelizacja ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym powinna zawierać m.in. przepisy zapewniające bezpłatny odbiór sprzętu RTV i AGD przez zakłady zbierania zużytego sprzętu czy niewielką gratyfikację dla tych, którzy przywożą zużytą lodówkę do takiego zakładu.

Zdaniem uczestników konferencji w Polsce zbyt mało zużytego sprzętu trafia do powtórnego przetworzenia. Według danych Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Polsce w 2011 r. wprowadzono na rynek 515 tys. ton nowego sprzętu, a zebrano 143 tys. ton elektroodpadów. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski dało to 3,55 kg sprzętu elektrycznego i elektronicznego z gospodarstw domowych. Zgodnie z unijnymi przepisami powinno być 4 kg na osobę.

Prezes Electro-System Organizacji Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Mirosław Baściuk powiedział, że państwa członkowskie UE mają 18 miesięcy na dostosowanie swoich przepisów do znowelizowanej dyrektywy w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

Jego zdaniem w nowelizacji, nad którą trwają prace, powinny się znaleźć przepisy wprowadzające elektroniczny system rejestracji podmiotów i procesów na rynku zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, co miałoby uszczelnić system jego zbiórki i przetwarzania. Dane z sytemu miałyby być jawne i nadzorowane przez Krajowe Centrum Monitoringu. Baściuk wyjaśnił, że takie zapisy uszczelniłyby rynek i eliminowały szarą strefę. Zaznaczył, że już obowiązujące przepisy powinny być lepiej egzekwowane, a kontrola firm działających na rynku przetwarzania elektroodpadów - skuteczniejsza.

Wyjaśnił, że w konsekwencji wzrosłyby koszty, jakie ponoszą importerzy i producenci sprzętu elektrycznego i elektronicznego, ale jego zdaniem nie byłby to znaczny wzrost. "Te koszty i tak doliczane są do ceny sprzętu, więc de facto ponoszą je nabywcy. Cena wzrosłaby więc - dajmy na to - o 5 zł w przypadku lodówki, która kosztuje ok. 1000 zł" - powiedział.

Małgorzata Czeszejko-Sochacka z biura prasowego resortu środowiska w przesłanym oświadczeniu poinformowała, że zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie projektu założeń do projektu ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. "Obecnie trwa analiza nadesłanych uwag. Następnie projekt zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych" - napisała.

Od października 2005 r. obowiązuje w Polsce ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, zgodnie z którą wszystkie zużyte urządzenia na prąd lub na baterie, m.in. telewizory, pralki, lodówki, miksery, mikrofalówki, golarki elektryczne, wiertarki, telefony komórkowe, komputery, sprzęt wideo, a także świetlówki i żarówki energooszczędne - to odpady, których nie można wyrzucać do zwykłego pojemnika na śmieci, ponieważ zanieczyszczają środowisko.
Grozi za to kara od 500 zł do 5 tys. zł.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich