Trwa ładowanie...
d2k2g3w
13-05-2015 15:15

Ekspert: zdjęcie procedury przed wyborami może powodować naciski polityków na rząd

Zdjęcie z Polski przez Komisję Europejską procedury nadmiernego deficytu to dobra informacja, ale w roku wyborczym rząd może zostać poddany naciskom polityków, by dawał wyborcom różne podarunki w postaci ulg - ocenił w rozmowie z PAP główny analityk Xelion Piotr Kuczyński.

d2k2g3w
d2k2g3w

Komisja Europejska zarekomendowała w środę zamknięcie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski.

Według Piotra Kuczyńskiego taka decyzja powoduje odblokowanie budżetowych możliwości państwa. Jak wyjaśniał, zablokowanie sprowadzało się do tego, że podatek VAT nie mógł wrócić do poziomu 22 procent, a płace w sferze publicznej były zamrożone. "Teraz najpewniej zostaną odmrożone fundusze płac w sferze publicznej, czyli administracji publicznej i to jest plus"- podkreślił ekspert.

"Minusem jest to, że przed wyborami takie zdjęcie procedury nadmiernego deficytu może spowodować nacisk różnych polityków na rząd, żeby dawał wyborcom +podarunki+, choćby nawet w postaci ulgi, czyli kwoty wolnej od podatku lub minimalnego wynagrodzenia" - zaznaczył Kuczyński.

Dodał, że "pewnie pojawią się inne pomysły, ale swoboda manewru ministerstwa finansów nie będzie duża".

d2k2g3w

"Zapowiada się, że w tym roku będziemy mieli deficyt 2,8 proc. PKB, czyli tylko 0,2 punktu procentowego do 3 proc., czyli tego poziomu, którego przekroczenie powoduje uruchomienie procedury nadmiernego deficytu. Wielkiego pola manewru nie będzie, ale myślę, że powrót do 22 proc. VAT i odblokowanie zamrożenia płac w budżetówce, szczególnie przed wyborami będzie prawdopodobne" - zaznaczył ekspert.

"To jest bez wątpienia informacja pozytywna, widać to było dziś na rynku - złoty się umacnia, co sygnalizuje, że tak oceniają to rynki finansowe" - podkreślił Piotr Kuczyński.

Komisja Europejska zarekomendowała w środę zamknięcie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą ministrowie finansów państw UE w czerwcu, ale będzie to już raczej formalność.

KE podejmując decyzję wzięła pod uwagę transfery do otwartych funduszy emerytalnych (OFE)
, które jeszcze w zeszłym roku obciążały wydatki rządowe. Bez nich deficyt budżetu naszego kraju w 2014 r. spadł poniżej 3 proc. PKB, co umożliwiło zdjęcie procedury nadmiernego deficytu.

Polska była nią objęta od 2009 r., co oznaczało, że musieliśmy się stosować do zaleceń Rady UE, czyli grona unijnych ministrów finansów. Zdjęcie procedury otwiera drogę do obniżenia przez rząd stawek VAT i wzrostu płac w budżetówce, a także przeznaczanie wyższych kwot np. na badania i rozwój.

d2k2g3w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2k2g3w