Eksport żywności w '12 wzrośnie o ponad 2 proc. rdr do 15,5 mld euro - IERiGŻ

23.04. Warszawa (PAP) - Eksport produktów rolno-spożywczych w 2012 r. może osiągnąć ok. 15,5 mld euro, czyli o ponad 2 proc. więcej niż w 2011 r - ocenia Instytut Ekonomiki...

23.04.2012 | aktual.: 23.04.2012 13:08

23.04. Warszawa (PAP) - Eksport produktów rolno-spożywczych w 2012 r. może osiągnąć ok. 15,5 mld euro, czyli o ponad 2 proc. więcej niż w 2011 r - ocenia Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w raporcie. Import spadnie o 2 proc. i wyniesie 12,2 mld euro.

"Przewiduje się, że wpływy z eksportu produktów rolno-spożywczych w 2012 r. mogą osiągnąć około 15,5 mld EUR i być o ponad 2 proc. wyższe niż w 2011 r. Wydatki na import mogą zmniejszyć się o niespełna 2 proc. do 12,2 mld EUR. Dzięki temu do 3,2 mld EUR zwiększy się saldo obrotów (2,6 mld EUR w 2011 r.)" - napisano w komentarzu.

"W 2012 r. zwiększy się eksport mięsa i przetworów mięsnych, a eksport żywych zwierząt, produktów mleczarskich oraz ryb i owoców morza się zmniejszy. Wzrośnie eksport większości produktów roślinnych, z wyjątkiem cukru, ziemniaków i zbóż (niewielki spadek)" - dodano.

Instytut przewiduje, że import w bieżącym roku spadnie o 2 proc. i wyniesie 12,2 mld euro.

"Po stronie importu przewiduje się niewielki spadek obrotów w ujęciu wartościowym, co po części będzie wynikało z niższych cen transakcyjnych. Zmniejszy się import przede wszystkim produktów roślinnych, w tym głównie oleistych i ich pochodnych, ziemniaków i przetworów ziemniaczanych i produktów ogrodnictwa" - napisano.

"Zwiększy się import alkoholi, kawy, herbaty i kakao oraz wód i napojów orzeźwiających. Spośród produktów zwierzęcych zmaleje import produktów mleczarskich, ryb i owoców morza, a wzrośnie żywych zwierząt (głównie trzody chlewnej) oraz mięsa i przetworów mięsnych" - dodano.

Według autorów raportu, na rozwój sytuacji w polskim handlu zagranicznym w 2012 r., podobnie jak przed rokiem, decydujący wpływ będzie miała sytuacja ekonomiczna w UE.

"Proces wychodzenia z kryzysu jest jednak powolny i w związku z tym tempo wzrostu popytu jest nadal stosunkowo niskie. Pojawiają się także nowe problemy z niektórymi gospodarkami strefy euro, co nie wpłynie korzystnie na kondycję całej UE. Oprócz tego, utrzymujące się, pomimo pewnego spadku, relatywnie wysokie ceny żywności na światowych rynkach, dodatkowo spowalniają proces odbudowy popytu. Duży wpływ na sytuację w handlu mają także kurs wymiany złotego w stosunku do euro i dolara USA, a także stosunkowo wysokie koszty transportu" - napisano. (PAP)

nik/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
inflacjafinansespożywczy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)