Elon Musk kupuje nieruchomości. Oto gdzie zamieszkają jego dzieci
Elon Musk zainwestował 35 mln dolarów w rozległą posiadłość w Teksasie, by jego dzieci mogły dorastać razem. Jak podaje "Daily Mail", miliarder planuje, by jego rodzina mieszkała w sąsiednich domach.
02.11.2024 09:50
Elon Musk, znany z innowacyjnych przedsięwzięć, postanowił zainwestować 35 mln dolarów w rozległą posiadłość w Teksasie. Jak informuje "Daily Mail", celem tej inwestycji jest stworzenie miejsca, gdzie jego dzieci z różnych związków mogłyby dorastać razem. Posiadłość w stylu toskańskim obejmuje główny dom oraz przynajmniej jedną sześciopokojową rezydencję.
Rodzinne plany miliardera
Musk planuje, by jego rodzina mieszkała w sąsiednich domach, co pozwoli mu spędzać więcej czasu z dziećmi. Shivon Zilis, związana z Neuralink, już wprowadziła się do jednej z rezydencji. Jednak nie wszystkie byłe partnerki Muska są gotowe na przeprowadzkę. Claire Boucher, znana jako Grimes, jest w trakcie sporu o opiekę nad dziećmi, co może opóźnić jej decyzję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Musk ma jedenaścioro dzieci z różnymi partnerkami, co stawia przed nim wyzwania związane z organizacją życia rodzinnego. Jego córka Vivian Wilson, która zmieniła imię i odcięła się od ojca, jest jednym z przykładów skomplikowanych relacji rodzinnych. Mimo to, Musk dąży do zjednoczenia rodziny w nowej posiadłości, choć nie wszystkie dzieci i ich matki są na to gotowe.
Im bliżej wyborów prezydenckich w USA, tym intensywniej Elon Musk wspiera finansowo i logistycznie Donalda Trumpa. Wielu ekspertów uważa, że miliarder chce w ten sposób zagwarantować swoim firmom rządowe zamówienia i korzystne regulacje prawne - pisze brytyjski dziennik "Financial Times".
"Właściciel Tesli, SpaceX, xAI i X aspiruje do tego, by kształtować przyszłość ludzkości - czip Neuralink w mózgu, robot w domu, samochód bez kierowcy, by dojechać do pracy, rakiety do kolonizacji Marsa. Musk zakłada, że jeśli Trump wygra, to (on sam) zyska istotny wpływ na to, jak rząd (USA) będzie traktować jego firmy" - ocenił brytyjski dziennik.