Trwa ładowanie...
akcje
31-01-2012 10:44

Europa koryguje wczorajsze spadki

Przywódcy Unii Europejskiej porozumieli się w poniedziałek, co do kształtu nowego traktatu fiskalnego, ma on w głównej mierze zapobiegać nadmiernemu zadłużaniu się państw, poprzez większą kontrolę nad budżetami poszczególnych krajów. Już wcześniej było wiadomo, że traktatu nie podpisze Wielka Brytania, wczoraj dołączyli do niej Czesi.

Europa koryguje wczorajsze spadkiŹródło: TMS
d1pba9w
d1pba9w

Patrząc z polskiej perspektywy udało się nam wywalczyć podczas ostatniego spotkania, aby w przyszłych rozmowach dotyczących kształtu strefy euro udział brały także państwa spoza 17-stki. Dodatkowo premier Tusk wynegocjował zapis w preambule do traktatu, który przewiduje, że szczyty euro będą odbywały się zawsze po szczytach UE. To ma w praktyce stworzyć sytuację, że Polska i inne kraje spoza euro, które ratyfikują traktat fiskalny, na tych spotkaniach będą zawsze zostawać. Wiele jednak zależy od dobrej woli szefa Rady Europejskiej, które będzie oba szczyty zwoływał. Wczoraj to jednak nie wydarzenia na szczycie kreowały nastroje na giełdach w Europie. Dość silna przecena była wynikiem wciąż rosnących obaw o Portugalię, której problemy będą ciążyć równie mocno inwestorom, co kłopoty Grecji. Przypomnijmy, że państwo z Półwyspu Iberyjskiego porosiło już raz, w kwietniu 2011 r., Komisję Europejską i MFW o pomoc, wydaje się, że druga prośba już jest w drodze. Dobitnie o tym świadczą ostatnie wzrosty rentowności
papierów dłużnych Portugalii (kluczowy opór dla dochodowości 2 letnich obligacji to 21,5 proc.), jak również powiększający się spread do niemieckich bundów oraz odwrócenie się spreadu rentowności portugalskich 2 i 10 latek. Największą przewagę niedźwiedzie uzyskały wczoraj na paryskim CAC40 (-1,6 proc.). Ponad 1 proc. spadki także na brytyjskim FTSE100, który osiągnął poziom 76,4 proc. zniesienia Fibo trendu spadkowego z maja 2011 r. (5793 pkt.), w perspektywie krótkoterminowej istotnymi wsparciami mogą okazać się poziomy 5583, a następnie 5328 pkt. Bardzo podobny ruch powrotny odnotowaliśmy wczoraj na DAXie, który ponownie spadł poniżej poziomu 6500 pkt. Zaraz po ostatnim posiedzeniu FOMC wyraziłem nadzieję, że euforia, jak i wzrosty na rynkach globalnych, nie będą powtórzeniem scenariusza z listopada 2011 r., kiedy to kilka dni po posiedzeniu FOMC, rozpoczęliśmy 3 tygodniowy rajd na południe, wydaje się jednak, że czarny scenariusz zaczyna się sprawdzać. Mniejsza przecena miała miejsce na Wall Street. Na
zamknięciu poniedziałkowej sesji indeks Dow Jones stracił 0,05 proc., Standard & Poor's 500 - 0,25 proc., a Nasdaq Composite zniżkował o 0,16 proc. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy, zaczęły dzień na lekkich plusach, wzrastając średnio o 0,4 proc. Wzrostowo dzień zaczyna się także w Europie, choć może być to odreagowywaniem wczorajszej przeceny, jak również reakcją na wczorajsze ustalenia na szczycie, choć w perspektywie średnioterminowej nie widzę możliwości na kontynuację ostatnich wzrostów. W Europie największą zwyżką otworzył się francuski CAC 40. Ponad 1,6 proc. zyskuje Stoxx 600 Europe, głownie dzięki wzrostom notowań spółek sektora paliwowego.

Mariusz Zielonka
Departament Analiz
DM TMS Brokers SA

d1pba9w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pba9w