Europa nie powinna ratować hiszpańskich banków - Rogers (opinia)
12.06. Frankfurt, Nowy Jork (PAP/int.) - Europejscy ministrowie finansów nie powinni przygotowywać wartego 100 mld euro pakietu ratunkowego dla Hiszpanii dla dokapitalizowania jej...
12.06.2012 | aktual.: 12.06.2012 14:23
12.06. Frankfurt, Nowy Jork (PAP/int.) - Europejscy ministrowie finansów nie powinni przygotowywać wartego 100 mld euro pakietu ratunkowego dla Hiszpanii dla dokapitalizowania jej banków - uważa międzynarodowy inwestor Jim Rogers.
"To nic innego jak odkładanie problemu na później. To pogarsza sytuację. Rozwiązaniem sprawy za dużego zadłużenia nie jest kolejne zadłużenie. To najbardziej szalona rzecz o jakiej kiedykolwiek słyszałem" - powiedział Rogers w wywiadzie dla CNBC.
Ministrowie gospodarki i finansów strefy euro zaakceptowali w sobotę wniosek Hiszpanii o przyznanie jej sektorowi bankowemu pomocy w wysokości do 100 miliardów euro.
Jednak inwestorzy zaczynają wątpić, czy te działania pomogą w zapanowaniu nad rozprzestrzenianiem się kryzysu zadłużenia w Europie.
"Bailout pomoże Hiszpanii w dokapitalizowaniu banków, ale pozwolenie, żeby one upadły, byłoby lepsze" - uważa Rogers.
"Pozwólmy im zbankrutować.(...) Przyjdą kompetentni ludzie i przejmą te aktywa, zreorganizują i zaczną od nowa" - dodaje.
"Co robi Zachód? Odbiera aktywa kompetentnym ludziom i daje je niekompetentnym. To absurdalna ekonomia. To absurdalna moralność" - uważa inwestor.
Zdaniem Rogersa Grecja, która otrzymała wcześniej w tym roku fundusze ratunkowe, powinna pierwsza zbankrutować, jako przykład dla reszty Europy.
"Pozwólny Grecji zbankrutować. Wtedy inni uświadomią sobie +OK chłopaki, musimy wziąć się do roboty. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy skończeni+" - mówi Rogers.(PAP)
aj/ asa/