Europa zaczyna sesję od wzrostów
Wczorajszą sesję giełdy na Wall Street zakończyły na minusach, kończąc tym samym serię czterech dni wzrostów. Indeks Dow Jones spadł o 0,47%, S&P 500 o 0,55%, a technologiczny Nasdaq zniżkował o 0,5%.
16.12.2009 10:20
Zaskoczeniem była wczorajsza publikacja indeksu NY Empire State, który wyniósł 2,55 pkt, podczas gdy oczekiwano 24,5 pkt. Z kolei lepiej od prognoz wypadła produkcja przemysłowa, która wzrosła w listopadzie o 0,8% m/m. Podczas wczorajszej sesji najlepiej radziły sobie spółki energetyczne głównie ze względu na rosnące ceny surowców. Z kolei najsłabiej zaprezentowały się spółki finansowe. Pomimo tego akcje banku Wells Fargo rosły (+0,67%), po tym jak instytucja ta ogłosiła, że spłaci swoje rządowe zadłużenie, opiewające na kwotę 25 mld USD. Wells Fargo jest ostatnim z dużych banków, które wyszły z programu TARP (Troubled Asset Relief Program). Spółka General Electric odnotowała wczoraj zniżkę o 1,25% po ogłoszeniu, że oczekuje spadku przychodów w przyszłym roku.
Dzisiejszą sesję większość giełd azjatyckich zakończyła na minusie. Z tendencji tej wyłamała się tokijska giełda, która wzrosła o 0,93%. Nikkei 225 wsparty został przez akcje spółki Mizuho Financial, które zyskiwały w pewnym momencie sesji ponad 20%, po informacji, że światowe instytucje nadzorcze sektora bankowego nieoficjalnie ustaliły opóźnienie wprowadzenia nowych wymogów kapitałowych dla dużych banków.
Dzisiejszą sesję europejską większość giełd rozpoczęła od wzrostów. Niemiecki indeks DAX w dalszym ciągu utrzymuje się powyżej linii trendu wzrostowego, zbliżając się do tegorocznego szczytu, ustalonego w drugiej części października. Dziś od rana w największym stopniu europejskie indeksy są wspierane przez walory banków. W dalszej części dnia uwaga inwestorów będzie skupiona na publikacjach danych makro z USA oraz oczekiwaniu na decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych.
Michał Fronc
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.