Trwa ładowanie...

Fałszywe dokumenty kościelne. Za 400 zł można wziąć drugi raz ślub

Około 300 zł - tyle wystarczy, żeby kupić w internecie fałszywe świadectwo chrztu. W sieci kwitnie handel fałszywymi dokumentami kościelnymi. Korzystają z nich osoby, które chcą szybko przyjąć sakramenty kościelne. Z podrobionym aktem chrztu możemy ponownie wziąć ślub kościelny.

Fałszywe dokumenty kościelne. Za 400 zł można wziąć drugi raz ślubŹródło: Eastnews, fot: MAREK LASYK/REPORTER
dg3nnky
dg3nnky

Około 300 zł - tyle wystarczy, żeby kupić w internecie fałszywe świadectwo chrztu. Za wpis o odbyciu bierzmowania, pozwalający wziąć ślub, trzeba zapłacić dodatkowe 100 zł. W sieci kwitnie handel fałszywymi dokumentami kościelnymi. Korzystają z nich osoby, które chcą szybko przyjąć sakramenty kościelne. Z podrobionym aktem chrztu możemy ponownie wziąć ślub kościelny.

Problem fałszerstw dokumentów kościelnych opisuje "Rzeczpospolita". Oprócz świadectwa chrztu u fałszerzy możemy nabyć np. zaświadczenie o spowiedzi czy o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego. Autorzy licznych ogłoszeń w sieci zapewniają o oryginalności oferowanych produktów.

"Zapewniamy oryginalne zaświadczenia do chrztu dla rodziców chrzestnych. Wysyłka za pobraniem, żadnych przedpłat i zaliczek. 100 proc. pewności, że zaświadczenie przejdzie u Twojego księdza!" - przytacza fragment ogłoszenia "Rzeczpospolita".

Problem fałszerstw dokumentów kościelnych zauważają już sami duchowni. Archidiecezja warszawska przestrzega przed pojawiającymi się w internecie dokumentami z pieczęciami m.in. parafii Najświętszego Zbawiciela w Warszawie i podrobionymi podpisami duchownych.

dg3nnky

Osoby korzystające z podrobionych dokumentów czują się bezkarne, ponieważ nie ma żadnych skutków za użycie sfałszowanego dokumentu.

Duchowni cytowani przez gazetę podkreślają, że jeżeli ktoś użyje podrobionego świadectwa chrztu w celu zawarcia ponownego sakramentu małżeństwa, to w świetle prawa jest tak, jakby tego śluby nie miał. Sprawą nie zajmuje się więc policja, a takiej osobie może grozić jedynie kara od biskupa diecezjalnego w postaci ekskomuniki.

Do tej pory w Warszawie było prowadzone jedno postępowanie dotyczące próby skorzystania ze sfałszowanego dokumentu kościelnego - podaje "Rzeczpospolita". Sprawa została jednak umorzona, ponieważ w opinii prokuratora podrobione zaświadczenie nie było dokumentem w świetle prawa.

dg3nnky
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dg3nnky

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj