Fed dostrzega "optymistyczne znaki", ale...

Amerykański bank centralny (Rezerwa Federalna) oczekuje poprawy kondycji gospodarki USA w nadchodzących miesiącach, ale prognozy na ten rok rewiduje in minus, przewidując spadek PKB o 1,3-2 proc. - pisze Associated Press.

Szef Rezerwy Federalnej (Fed) Ben Bernanke i jego koledzy nadal wierzą, że sprzedaż i produkcja zaczną stopniowo rosnąć w drugiej połowie br., gdy zacznie działać pakiet bodźców prezydenta Baracka Obamy i agresywne starania Fed o wydobycie kraju z recesji. Wskazują też na oznaki, że "uścisk recesji łagodnieje" w drugim kwartale br. - kontynuuje AP, powołując się na opublikowane w środę dokumenty.

Oczekuje się jednak, że mimo to wyniki gospodarcze w całym 2009 roku będą fatalne. Nowe prognozy Fed mówią o spadku PKB o 1,3-2 proc. Wcześniej prognozowano spadek "tylko" o 0,5-1,3 proc.

Nie wyklucza się natomiast, że bezrobocie osiągnie w tym roku 9,6 proc., podczas gdy wcześniejsze prognozy mówiły o 8,8 proc. W kwietniu wskaźnik bezrobocia w USA osiągnął 8,9 proc. - najwyższy poziom od ćwierćwiecza.

Opublikowane w środę przewidywania Fed nazywa "centralną tendencją", wykluczającą skrajne prognozy gospodarcze (trzy najbardziej optymistyczne i trzy najbardziej pesymistyczne), sporządzane przez przedstawicieli Rezerwy Federalnej. (PAP)

az/ kar/