Fiat w ofensywie

Włoski Fiat ucieka konkurencji. W ubiegłym tygodniu uczynił krok ku przejęciu kontroli nad upadającym Chryslerem, a w poniedziałek jego prezes Sergio Marchionne rozmawiał w Berlinie z ministrem gospodarki Karlem-Teodorem zu Guttenbergiem o możliwości zakupu Opla należącego do grupy amerykańskiego kolosa General Motors.

05.05.2009 | aktual.: 05.05.2009 12:54

Fiat potrzebuje partnerów, gdyż jego kierownictwo uważa, że koncern z Turynu przetrwa trudny okres, jeśli uda mu się zwiększyć produkcję do 5,5–6 milionów aut rocznie. W ubiegłym roku Fiat sprzedał 2,15 mln sztuk, natomiast Chrysler 1,85 mln. Wynik Opla uwzględniający też brytyjską markę Vauxhall, to 1,5 mln.

Niemiecka firma jest w trudnej sytuacji finansowej i zabiega o pomoc z kasy publicznej w wysokości 3,3 miliarda euro. Włosi uważają, że Opel byłby idealnym partnerem dla Fiata. Rozważają też koncepcję wydzielenia produkcji samochodów ze struktur koncernu. Łączne przychody ze sprzedaży obu połączonych firm wyniosłyby 80 miliardów euro rocznie.

_ Zamiast bronić swojego niszowego rynku we Włoszech Fiat postanowił zostać łowcą na skalę światową _- ocenia Luca Peviani z firmy P&G Sgr. Jego zdaniem, rynek krajowy będzie tylko dodatkiem do tego imperium. Plany kierownictwa Fiata spodobały się inwestorom giełdowym i kurs jego akcji podskoczył wczoraj o ponad 7 proc.

GM deklaruje otwartość na oferty kupna Opla. Interesuje się nim również firma Magna International, największy w Ameryce Północnej producent części do aut. Jej przedstawiciele rozmawiali już o tym w Berlinie. Zainteresowanie zakupem Opla przypisywane jest też rosyjskiemu producentowi OAO GAZ, którego właścicielem jest miliarder Oleg Deripaska.

Wczoraj amerykański Chrysler miał uzyskać zgodę sędziego na sprzedaż większości aktywów. Jednym z pretendentów do kupna będzie spółka z udziałem Fiata (20 proc.), pracowników Chryslera oraz rządów USA i Kanady. Włoska firma uzyska prawo do zwiększenia udziałów do 35 proc. Chrysler może tę operację przeprowadzić tylko pod ochroną sądu, gdyż część jego wierzycieli nie akceptuje tego planu. Firma z Auburn Hills w stanie Michigan potrzebuje też zgody na wypłacenie Fiatowi 35 milionów dolarów odszkodowania, gdyby włoska firma została przelicytowana w przetargu na aktywa Chryslera.

Ten ostatni na reorganizację dostał od rządu USA 4,5 miliarda dolarów pożyczki. Zgodnie z warunkami umowy, w okresie krótszym niż 60 dni musi sfinalizować sprzedaż aktywów niezależnie od tego, kto będzie kupującym. 30 kwietnia Chrysler zwrócił się do sądu o ochronę przed wierzycielami, gdyż grupa pożyczkodawców nie chciała przyjąć warunków proponowanych przez rząd. Za wierzytelności w wysokości 6,9 miliarda USD mieli dostać 2,25 mld USD.

Administracja Obamy ma też na głowie General Motors, który łyka kolejne miliardy dolarów wsparcia rządowego, ale nie może stanąć na własnych nogach. Do 1 czerwca firma ma rozwiązać problem spłaty 27 mld USD zobowiązań wobec obligatariuszy.

Niewykluczone, że władze zastosują ten sam manewr co w przypadku Chryslera i GM zwróci się o ochronę sądową. Wierzyciele chcą 58 proc. udziałów GM, zaś firma za posiadane przez nich papiery dłużne proponuje im 10 proc. 38 proc. dostałby związkowy fundusz zdrowotny.

Wojciech Zieliński
PARKIET

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)