Firma Profi wycofała większość pasztetów z dioksynami

2.2.Katowice (PAP) - Firma Profi wycofała z rynku znaczącą większość wytworzonych przez siebie pasztetów drobiowych, do których produkcji użyto pochodzącego z Irlandii mięsa z dioksynami. Tym samym zakończyła zasadniczą część akcji wycofywania tych produktów z rynku.

Jak podała w poniedziałek spółka, ze sklepów i hurtowni w Polsce i kilku krajach Europy udało się wycofać o 20 proc. pasztetów więcej, niż - na podstawie analizy rynku i tempa zbytu - szacowała firma. Oznacza to, że znacząca większość wyrobów, w których wykorzystano irlandzkie mięso, wróciła do producenta.

Służby sanitarne wstrzymały obrót partią pasztetów Profi w grudniu ubiegłego roku, kiedy okazało się, że poziom zawartych w nich dioksyn przekracza dopuszczalne normy. Pasztety trafiły do tysięcy sklepów i hurtowni w 12 województwach, m.in. w woj. śląskim.

Przedstawiciele Profi podkreślają, że choć zasadnicza część akcji wycofywania pasztetów zakończyła się i w sklepach raczej nie ma już objętych nakazem wycofania produktów, nadal można zwracać pasztety, jeżeli okażą się wadliwe. Dotyczy to zarówno tych produktów, które jeszcze mogą - choć nie powinny - trafić się w sklepach, jak i tych, które już trafiły do konsumentów. W tej sprawie działa infolinia oraz serwis internetowy, gdzie można sprawdzić, czy dany produkt jest bezpieczny.

Pasztety trzeba było wycofać nie tylko z krajowego rynku, ale także zagranicznych. 5,6 proc. wadliwej partii wyeksportowano - głównie do Wielkiej Brytanii i Irlandii, a także w mniejszych ilościach m.in. do Niemiec. Z tych rynków udało się wycofać prawie trzy czwarte skierowanych tam pasztetów.

Przy okazji wycofywania pasztetów ujawniła się rozbieżność między prawem unijnym a polskim, które okazało się bardziej restrykcyjne. Z zaleceń Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz Stałego Komitetu ds. Łańcucha Żywnościowego i Zdrowia Zwierząt wynika bowiem, że produkty, gdzie mięsa z dioksynami jest mniej niż 20 proc., nie muszą być wycofywane z rynku. Tymczasem w zakwestionowanych pasztetach takiego mięsa jest 6 proc.

Mięso i pasztety Profi były w ostatnich tygodniach kilkakrotnie przedmiotem badań służb weterynaryjnych. 22 grudnia ubiegłego roku Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach poinformował o wykryciu przekroczonej dopuszczalnej zawartości dioksyn w pasztetach drobiowych Profi. Przed 18 grudnia firma wstrzymała sprzedaż wyrobów, a potem rozpoczęła wycofywanie ich ze sklepów. Profi jest największym producentem pasztetów w Polsce.

Dioksyny w mięsie wykryto w Irlandii podczas rutynowego badania. Wieprzowinę wycofano ze sklepów. Przyczyną skażenia niebezpiecznymi dla zdrowa substancjami była zatruta pasza. Do Polski z Irlandii trafiło ok. 700 kg wieprzowiny, głównie w postaci wątroby i boczku. (PAP)

mab/ pad/ jra/ ana/