Fort Marian powstał pośrodku niczego. 30 hektarów otoczone zasiekami z drutu kolczastego
Fort Marian koło zachodniopomorskiego Sławna to dziecko Mariana Laskowskiego. 30 hektarów jest otoczone zasiekami z drutu kolczastego, wokół są bunkry, działa i wieżyczki strażnicze. Wewnątrz - imponująca kolekcja pojazdów wojskowych. - Jeśli dzisiaj miałbym zbudować coś takiego, to musiałbym ze 300 tysięcy zarabiać - mówi nam pan Marian.
Fort Marian w Malechowie koło Sławna to połączenie muzeum militarnego, miejsca na imprezy integracyjne i nietypowego warsztatu samochodowego. Aby zobaczyć eksponaty, trzeba zapłacić 10 złotych. A ile kosztuje impreza integracyjna? Właściciel Fortu Marian zapewnia, że jest elastyczny.
- Zależy czy ktoś chce kaszankę, czy kawior. Czy ktoś chce się przejechać jeepem, czy czołgiem. Organizuję imprezy za 100 zł, tysiąc i te za 10 tysięcy - mówi. Sporo osób chce natomiast po prostu pograć w paintballa na 30-hektarowym prywatnym poligonie.