Frank szwajcarski najtańszy od lat. A to nie koniec
Szwajcarska waluta kosztuje już mniej niż 3,5 zł. I zdaniem analityków jego wartość może spaść jeszcze bardziej. Ci, którzy przewalutowali swoje kredyty na złotówki, zgrzytają zębami.
18.04.2018 | aktual.: 18.04.2018 21:15
W środę za franka szwajcarskiego płaciliśmy 3,48 zł. To najniższy kurs od trzech i pół roku. Co się stało, że frank aż tak pikuje?
Eksperci wskazują trzy powody spadającej ceny franka. Pierwszy, to poprawiające się globalne nastroje, które powodują odpływ inwestorów od bezpiecznych walut i aktywów. Do takich należy właśnie frank szwajcarski.
Drugi to świadoma polityka szwajcarskiego banku centralnego, który zapowiada, że będzie bronił niskiego kursu waluty. Trzeci zaś to polityka, a konkretnie amerykańskie sankcje wobec Rosjan. Pozbywają się oni teraz szwajcarskiej waluty.
Zamiast tego Rosjanie przerzucają się na kryptowaluty, ponieważ panuje opinia, że znajdują się one poza zasięgiem rąk zachodnich służb. Poza tym za ich pomocą można przesłać pieniądze do Rosji.
Marek Rogalski, analityk walutowy Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska, przewiduje, że frank realnie może spaść z obecnych 3,48 zł do 3,40. Jego zdaniem może się to zdarzyć w drugiej połowie roku.
Obserwując zamieszanie na rynku walut, trzeba jednak pamiętać, by do wszelkich prognoz podchodzić z należytą ostrożnością.
Panika na franku. Co się dzieje? * *Zobacz wideo