Funt podrożał, ale nadal kosztuje mniej niż 5 złotych
Notowania brytyjskiej waluty podbiła ponownie kwestia Brexitu, a raczej konieczność złagodzenia stanowiska brytyjskiego rządu w tej sprawie.
04.11.2016 | aktual.: 04.11.2016 12:50
Kurs funta powoli się stabilizuje po decyzji Wysokiego Trybunału Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu. Od początku miesiąca notowania brytyjskiej waluty zdrożały o około 10 gorszy. Nie oznacza to jednak, że jest ona droga. Nadal jej cena znajduje się znacznie poniżej 5 złotych.
Cena funta waha się w piątek w okolicy poziomu 4,85 zł. Jeszcze we wtorek popołudniu, kiedy polscy inwestorzy świętowali, jego cena wynosiła 4,75 zł.
Notowania funta w listopadzie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1477954800&de=1478277000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GBPPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Notowania brytyjskiej waluty podbiła ponownie kwestia Brexitu, a raczej konieczność złagodzenia stanowiska brytyjskiego rządu w tej sprawie. Wymiar sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii orzekł bowiem, że gabinet Theresy May musi mieć zgodę parlamentu, aby rozpocząć formalną procedurę wyjścia kraju z Unii Europejskiej. Inwestorzy natomiast wiedzą, że tam jest więcej zwolenników wspólnoty, co zmniejsza prawdopodobieństwo tzw. "twardego Brexitu".
Biorąc pod uwagę cenę funta sprzed dwóch miesięcy i tak obecną cenę można nazwać "promocyjną". Na początku września kosztował on około 5,20 zł, a w czerwcu, kiedy Brytyjczycy głosowali w sprawie Brexitu, jego notowania sięgały 5,70 zł.
Notowania funta na przestrzeni ostatnich 5 miesięcy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1464991200&de=1478277000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GBPPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Sytuacja złotego względem pozostałych walut jest spokojna. Ostatnie kilka godziny przyniosło jej stabilizację. Większego wpływu nie miało obniżenie przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju prognoz wzrostu PKB za ten rok. Według instytucji w 2016 roku polska gospodarka urośnie o 3 procent, a nie jak wcześniej prognozowano o 3,6 procent.