Futures - nadal pod presją kupujących

Przedpołudniowa faza środowego handlu przebiegła w stosunkowo nerwowej atmosferze. Otwarcie kontraktów uplasowało się bowiem 18 punktów poniżej wtorkowej ceny odniesienia (to oczywiście w kontekście spadków za oceanem nie mogło dziwić).

04.06.2010 | aktual.: 04.06.2010 08:41

Przedpołudniowa faza środowego handlu przebiegła w stosunkowo nerwowej atmosferze. Otwarcie kontraktów uplasowało się bowiem 18 punktów poniżej wtorkowej ceny odniesienia (to oczywiście w kontekście spadków za oceanem nie mogło dziwić). Gdy wydawało się, że niedźwiedzie wykorzystają nieciekawą (pro-spadkową) aurę panującą na rynkach Eurolandu, strona popytowa z rejonu wsparcia Fibonacciego: 2347 - 2351 pkt zdołała niespodziewanie zainicjować silny ruch kontrujący. Ta kontra została jednak błyskawicznie zablokowana, po czym do akcji ponownie wkroczyła podaż.

Obraz
© Wykres FW20M10 - skala dzienna

Po raz kolejny okazało się jednak, że strefa cenowa: 2347 - 2351 pkt charakteryzuje się naprawdę nieprzypadkowym umiejscowieniem (od kilku sesji eksponuję jej znaczenie w komentarzach online). Co prawda doszło do jej naruszenia (środowe minimum wypadło bowiem na poziomie: 2342 pkt), niemniej był to w sumie krótkotrwały incydent. Istotną kwestią pozostawało to, że bykom ponownie udało się z tego właśnie rejonu zainicjować wiarygodnie wyglądający ruch falowy.

Była to na tyle silna inicjatywa, że kontrakty bardzo szybko znalazły się w rejonie dawnej zapory popytowej Fibonacciego: 2373 - 2378 pkt. Strefa zaczęła pełnić teraz rolę bariery podażowej, z którą byki nie bardzo potrafiły sobie poradzić. Niemniej rynek wszedł tutaj w fazę ruchu bocznego, co i tak było dużym osiągnięciem na tle osuwającego się Eurolandu.

Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów wypadło na poziomie: 2380 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20M10 w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia wynoszący 0.68%.

Zarówno w środę jak i w czwartek za oceanem panowały bardzo optymistyczne nastroje. Ta okoliczność wpłynie z kolei na poranne nastroje inwestorów z warszawskiego rynku terminowego. Otwarcie FW20M10 wypadnie tym samym powyżej fioletowej median line, co w konsekwencji może zwiastować ruch cenowy w kierunku dość istotnej obecnie strefy oporu: 2414 - 2419 pkt.

Jak pamiętamy wspomniany przedział Fibonacciego został skonstruowany na bazie zniesienia pięćdziesięcioprocentowego widocznego na wykresie ruchu ABCD (zielone oznaczenie). Niestety obecnie w rejonie wskazanej strefy nie przebiega już median line. To oczywiście w jakimś stopniu osłabia jej znaczenie, niemniej nadal spodziewam się tutaj nieco większej presji ze strony sprzedających.

Przełamanie zakresu: 2414 - 2419 pkt powinno okazać się zatem stosunkowo istotnym wydarzeniem technicznym, potwierdzającym przewagę strony popytowej. Nie wykluczam, że w takim przypadku fala wzrostowa miałaby szansę dotrzeć do strefy: 2456 - 2461 pkt, zbudowanej tym razem na bazie zniesienia 61.8% wspomnianego już ruchu ABCD. Warto zwrócić uwagę, że kontrakty znalazłyby się także wówczas ponad zieloną median line, co oczywiście poprawiłoby wizerunek techniczny wykresu.

W kontekście dzisiejszego dnia i ważnych danych zza oceanu (miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy) można jednak sformułować pytanie, czy przed ich opublikowaniem strona popytowa odważy się zainicjować silny ruch cenowy i tym samym zdoła pokonać swojego przeciwnika w rejonie: 2414 - 2419 pkt? Wydaje się, że działania podejmowane ostatnio przez stronę kupujących wskazują, że tak zarysowany scenariusz również musimy brać obecnie pod uwagę. Od pewnego czasu byki mają bowiem przewagę na rynku, a technicznym sygnałem potwierdzającym ofensywne nastawienie kupujących było jak pamiętamy przełamanie strefy: 2319 - 2324 pkt (wygenerowany został wówczas krótkoterminowy sygnał kupna).

Tak więc skupiłbym się w tej chwili na obserwacji zakresu: 2414 - 2419 pkt. W tym kontekście jedynie krótkotrwałe naruszenie strefy (bądź w ogóle problemy z jej pokonaniem) również dostarczyłyby nam pewnych informacji o aktualnym układzie sił na parkiecie. Gdyby zatem dane z USA okazały się wyjątkowo słabe i z przebiegu końcowej fazy notowań wynikałoby, że zamknięcie FW20M10 uplasuje się poniżej poziomu 2414 pkt, warto byłoby w takiej sytuacji zamknąć przynajmniej część długich pozycji.

Jak zwykle wszelkie dylematy związane z tego typu kwestiami postaram się na bieżąco wyjaśniać w swoich opracowaniach online.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)