Futures - triumf popytu

Optymistyczny przebieg piątkowej sesji za oceanem sprawił, że otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 24 punkty powyżej ceny odniesienia. Tak wysokie otwarcie nie zaspokoiło jednak apetytu strony popytowej, która nadal z wielką determinacją posuwała się w kierunku północnym.

08.09.2009 | aktual.: 08.09.2009 08:17

Optymistyczny przebieg piątkowej sesji za oceanem sprawił, że otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 24 punkty powyżej ceny odniesienia. Tak wysokie otwarcie nie zaspokoiło jednak apetytu strony popytowej, która nadal z wielką determinacją posuwała się w kierunku północnym. Wydawało się, że w dniu, kiedy nie odbywa się sesja za oceanem, tak dynamiczne działania nie zostaną wdrożone. To przypuszczenie okazało się jednak błędne, gdyż już w pierwszej godzinie handlu bykom udało się doprowadzić do przetestowania ważnej zapory podażowej: 2194 - 2201 pkt.

Z chwilą dojścia kontraktów do w/w bariery cenowej entuzjazm w obozie byków zaczął się jednak coraz wyraźniej zmniejszać. Jak mogliśmy się przekonać, chwilowe niezdecydowanie byków wykorzystały błyskawicznie niedźwiedzie, którym udało się sprowadzić kontrakty do obszaru zapory popytowej: 2167 - 2171 pkt. (w ubiegłym tygodniu wymieniony zakres cenowy funkcjonował jeszcze jako ważna zapora podażowa - wczoraj jednak te role odwróciły się).

Obraz
© Wykres FW20U09 - skala dzienna

Niestety kolejne fazy poniedziałkowej sesji przebiegały w rytmie naprawdę mało dostrzegalnych zmian. Rynek wszedł bowiem w fazę ruchu bocznego, chwilami z całkowicie zanikającą wręcz zmiennością. Notowania kontraktów konsekwentnie przebiegały jednak ponad zakresem cenowym: 2167 - 2171 pkt.

Ta sytuacja zmieniła się jednak w końcówce notowań. Bykom udało się bowiem ponownie przejąć inicjatywę, doprowadzając ostatecznie do wybicia górą z wcześniej powstałej konsolidacji. Tak więc zamknięcie kontraktów uplasowało się na poziomie: 2205 pkt., co stanowiło ponad trzyprocentowy wzrost wartości FW20U09.

Z załączonego wykresu wynika, że kupującym udało się wczoraj doprowadzić do naruszenia krótkoterminowej strefy oporu (zbudowanej na bazie ostatniego impulsu spadkowego): 2194 - 2201 pkt. Jak już wspominałem wielokrotnie, koncentrują się tutaj między innymi dwa zniesienia wewnętrzne: 38.2% i 61.8%. Uważa się powszechnie, że zanegowanie tak określonego zakresu cenowego stanowi zazwyczaj wiarygodny sygnał kontynuacji danego ruchu cenowego. Czy tak będzie również i w naszym przypadku? Nie można oczywiście tego wykluczyć, choć z pewnością warto będzie w tej chwili uważnie obserwować tutaj rynek. Wskazany zakres powinien bowiem obecnie przemienić się w zaporę popytową. Jeśli zatem ten warunek nie zostanie spełniony i dzisiejsze zamknięcie wypadnie poniżej poziomu: 2194 pkt., szala zwycięstwa zacznie wówczas ponownie przechylać się na stronę sprzedających. Osobiście nie traktowałbym jednak takiego wyłamania jako argumentu przemawiającego już za ponownym otwieraniem krótkich pozycji. W tej chwili poczekałbym bowiem
na zdecydowanie wyrazistszy sygnał techniczny i raczej starał się w ogóle nie angażować w bieżący handel.

Niemniej, tak jak podkreślałem w swoich wczorajszych komentarzach, przełamanie strefy: 2194 - 2201 pkt. wygenerowało tak naprawdę intradayowy (krótkoterminowy) sygnał kupna (i było jednocześnie sygnałem zamknięcia krótkich pozycji). Można zatem oczekiwać, że bykom uda się w tej chwili zainicjować kolejny ruch cenowy, w wyniku czego przetestowaniu ulegnie strefa oporu: 2237 - 2243 pkt. Gdyby również i ta przeszkoda została sforsowana, wzrosłoby w takiej sytuacji prawdopodobieństwo kolejnego testu znanej nam już bariery podażowej: 2308 - 2315 pkt.

Wydaje się zatem, że dzisiejsza sesja może okazać się ważnym sprawdzianem „prawdziwej” kondycji byków. Na tym etapie wydarzeń rynkowych jeszcze nie eliminowałbym również wariantu związanego z możliwością uformowania się na wykresie kontraktów nieco bardziej złożonej struktury korekcyjnej. Gdyby doszło do wystąpienia takiej sytuacji (czyli tak naprawdę trendu bocznego o niewiadomym jeszcze zakresie zmienności), skomplikowałoby to na pewno kwestię ustalenia jakiejś konkretnej strategii gry na kontraktach.

Podsumowując można stwierdzić, że po wczorajszej sesji układ techniczny wykresu zaczął obecnie w nieco większym stopniu faworyzować kupujących, choć tak jak już podkreślałem wcześniej, wczorajsza inicjatywa byków musi zostać jeszcze potwierdzona. Takiego potwierdzenia nie uzyskamy, jeśli notowania kontraktów zaczną ponownie przebiegać poniżej strefy: 2194 - 2201 pkt. i ostatecznie wtorkowe zamknięcie uplasuje się poniżej wskazanego obszaru cenowego.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)