Futures - zamknięcie notowań poniżej 2 340 pkt może być ciężarem dla popytu

Słaby początek dnia na rynku terminowym stanowił konsekwencję neutralnej końcówki środowego handlu na Wall Street oraz spadków w trakcie czwartkowej sesji azjatyckiej.

05.03.2010 08:31

FW20H10 wystartowały z pułapu 2 354 pkt, 15 pkt poniżej wcześniejszego zamknięcia. Krótko przed 9:00 wyznaczone zostało minimum na poziomie 2 343 pkt, ale w kolejnych godzinach kurs zaczął stopniowo zyskiwać. Impulsem do przekroczenia poziomu odniesienia były opublikowane o 14:30, zgodne z oczekiwaniami dane z rynku pracy USA. Wzrostowa fala zaprowadziła rynek na wysokość 2 383 pkt. Końcówka sesji, w reakcji na słabsze dane z amerykańskiej gospodarki, przyniosła cofnięcie rynku i ostatecznie zamknięcie handlu na marcowej serii wypadło na poziomie 2 360 pkt, co stanowiło spadek o 0,38%. Po zakończeniu sesji baza ukształtowała się na poziomie -2 pkt, a LOP 96,4 tys. pozycji.

Obraz
© Wykres kontraktów terminowych FW20H10

W czwartek apetyt na ryzyko nie był już tak widoczny. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się niewielka świeca z widocznymi cieniami, której korpus zlokalizowany jest w okolicach połowy poprzedniej świecy. Razem z środowym korpusem, wczorajsza świeca tworzą spadkową formację harami w słabym wydaniu (ze względu na obecność drugiego białego korpusu). Posiadacze długich pozycji powinni jednak uważać, gdyż notowania FW20H10 odbiły się od oporu znajdującego się na 2 380 pkt (początek czarnego korpusu oraz 61,8% zniesienia zapoczątkowanej w styczniu fali spadkowej). Jak długo kursy kontraktów terminowych nie obsuną się poniżej poziomu 2 340 pkt, sytuacja kupujących wydaje się być bezpieczna. Krótkoterminowe wskaźniki wygenerowały wczoraj sygnał sprzedaży. RSI odbił się od oporu znajdującego się na 60 pkt, wyznaczającego zakres tego zmian dla tego wskaźnika na dominującym rynku niedźwiedzia. Dodatkowo pomiędzy RSI i Composite Index pojawiła się negatywna dywergencja, należąca do grupy najsilniejszych
sygnałów sprzedaży. Tak więc strona popytowa ma powody do obaw, gdyż spektakularne wzrosty z tego tygodnia zaczynają być zagrożone.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)