Decyzja, by Francois Perol został prezesem instytucji finansowej powstałej z połączenia banków Caisse d'Epargne i Banque Populaire, wywołała we Francji wiele uwag krytycznych. Na przykład Francois Bayrou uważa, że Perol, który uczestniczył ze strony Pałacu Elizejskiego w przygotowaniach do połączenia banków, nie może teraz objąć stanowiska, które sam w pewnym sensie stworzył.
Luc Chatel, rzecznik prasowy rządu, odpowiedział na tę krytykę przypominając, że państwo udzieliło obu bankom pożyczki w wysokości 20 procent ich kapitału. W zamian za to państwo chce mieć wpływ na zarządzanie całością po ich połączeniu. Według Chatela nikt nie może podawać w wątpliwość kompetencji Francoisa Perola. Także prezes Komisji Deontologicznej orzekł, że w jego nominacji nie ma żadnej sprzeczności interesów.
Połączenie dwóch banków doprowadzi do powstanie drugiej co do wielkości instytucji finansowej we Francji.