Gaz łupkowy zmienił obraz światowego rynku
Ostatnie dwa lata całkowicie odmieniły sytuację światowego rynku handlu gazem. Stany Zjednoczone z importera zamieniły się w największego producenta surowca i zablokowały rosyjskie wydobycie.
18.02.2011 | aktual.: 18.02.2011 08:36
Jak wskazuje "Rzeczpospolita" intensywne wydobycie gazu łupkowego w Stanach spowodowało, że kraj ten stał się samowystarczalny. Dziś to on eksportuje niebieski surowiec. Tradycyjni producenci gazu m.in. z Rosji zmuszeni byli do szukania nowych rynków zbytu i zwiększenia dostaw do Europy.
W związku z zaistniałą sytuacją, na przyszłość (2018 r.) zostaje odłożona gazowa inwestycja na Morzu Barentsa. Szacuje się, że tamtejsze złoża kryją w sobie nawet 3,9 bln m sześciennych gazu. Główny problem stanowią jednak wysokie koszty przygotowania wydobycia, nawet 20 mld dolarów.
Firma Shtokman Development, która miała zająć się eksploatacją złoża, a skupiająca rosyjski Gazprom, norweski Statoil i francuski Total, trzeci już raz przesunęła termin planowanego wydobycia. W pierwotnej wersji gaz miał płynąć już w 2010 roku. Wciąż prowadzone są rozmowy na temat sposobu wydobycia i transportu surowca.