Trwa ładowanie...
d156rdr
gpw
10-12-2010 16:45

Giełdy kontynuują skok w bok

Piątek był kolejnym dniem, w którym nic nie było w stanie rozruszać inwestorów. Ani podwyżka rezerwy obowiązkowej w Chinach, ani niższy deficyt handlowy za oceanem, ani lepsze nastroje konsumentów.

d156rdr
d156rdr

Piątkowa sesja na warszawskim parkiecie zaczęła się od niewielkiego wzrostu głównych indeksów. Wyjątkiem był jedynie wskaźnik średnich spółek, który zanotował na otwarciu spadek o 0,1 proc. Pozostałe szybko poszły jego śladem. Zmiany jednak były minimalne. WIG20 przez cały dzień oscylował wokół poziomu osiągniętego na czwartkowym fixingu. Rozpiętość wahań sięgała w jego przypadku zaledwie 15 punktów. Przepychanka między bykami a niedźwiedziami nie była więc zbyt emocjonująca tym bardziej, że toczyła się przy niewielkich obrotach.

Dobrą passę kontynuowały papiery Lotosu, zwyżkujące o 2 proc. Kroku starały się im dotrzymać akcje PZU, które rosły o ponad 1,5 proc. Walory KGHM po czwartkowej niewielkiej korekcie zyskiwały po południu 1 proc. W przypadku większości firm, wchodzących w skład WIG20 zmiany kursów były minimalne. Po około 1,5 proc. zniżkowały akcje TVN, Pekao i PBG, zaś liderem wśród spadkowiczów były papiery GTC, tracące 2 proc.

Równie mało dynamiczny był handel na większości giełd europejskich. W Londynie i Paryżu indeksy zaczęły dzień w okolicach czwartkowego zamknięcia i trzymały się go aż do końca notowań. Jedynie DAX przed południem wykazywał niewielką tendencję wzrostową. Do końca dnia tamtejszych inwestorów zadawalała zwyżka o około 0,5 proc. Podobnie jak w czwartek, największe zmiany miały miejsce w Atenach, Madrycie i Istambule. W Grecji indeks zniżkował o 1,7 proc., niwelując z naddatkiem wczorajszy wzrost. Turecki ISE100 powiększył skalę strat o kolejne 1,5 proc., a w Hiszpanii wskaźnik szedł w dół o niecałe 1 proc. Na pozostałych parkietach zmiany nie przekraczały kilku dziesiątych procent.

Żadnego wrażenia na inwestorach nie zrobiła informacja o szóstej już w tym roku podwyżce stopy rezerw obowiązkowych w Chinach. Wzrost eksportu o 35 proc. oraz importu o prawie 38 proc. wciąż imponuje, podobnie jak nadwyżka w bilansie handlowym, sięgająca w listopadzie niemal 23 mld dolarów, choć w porównaniu z październikiem była mniejsza o ponad 4 mld dolarów. Wszyscy czekają jednak na sobotnie dane dotyczące inflacji. Spekuluje się, że może ona wynieść nawet 5,1 proc., choć większość prognoz mieści się w przedziale 4,7-4,8 proc. Gdyby rzeczywistość przerosła oczekiwania, podwyżka stóp byłaby raczej nieunikniona.

d156rdr

Nieco lepsze niż się spodziewano dane o deficycie handlowym Stanów Zjednoczonych i wyższej niż oczekiwano wartości wskaźnika nastrojów konsumentów nie wzbudziły większego zainteresowania inwestorów. Indeksy na Wall Street w pierwszych minutach sesji zwyżkowały po około 0,1 proc., później zaś minimalnie traciły na wartości. W Warszawie po końcowym fixingu indeks największych spółek zwiększył swoją wartość o 0,22 proc., a WIG zyskał prawie 0,1 proc. Wskaźnik średnich firm spadł o 0,17 proc. a sWIG80 o 0,13 proc. Obroty wyniosły zaledwie 1,5 mld zł.

Roman Przasnyski, Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

d156rdr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d156rdr