Gorzów Wlkp./ Zakończono dużą inwestycję przeciwpowodziową na Zakanalu

W poniedziałek przy nowej stacji pomp odbyło się uroczystość zakończenia projektu z udziałem władz samorządowych regionu i miasta. Prace budowlane trwały około roku.

"To jest zabezpieczenie dla około 4 tys. mieszkańców, bardzo istotne, bo ten teren nie miał przepompowni, a woda, przedostająca się pod wałami przy wysokim stanie Warty, czy wysokim poziomie wód gruntowych była bardzo uciążliwa. Tutaj miesiącami stały pompy strażackie i przepompowywały tę wodę. Teraz przepompownia pomoże w odwodnieniu tego terenu" - powiedział PAP prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki.

Inwestycja pn. "Ochrona przeciwpowodziowa obszaru w zlewni Kanału Siedlickiego - Etap I" była realizowana w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-13 przez Lubuski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze. Pochłonęła prawie 13,9 mln zł. Dofinansowanie z funduszy unijnych to 9,6 mln zł, 1,7 mln zł to pieniądze z budżetu woj. lubuskiego, a pozostałe środki dołożyło miasto Gorzów Wlkp.

W ramach zadania wybudowano przepompownię Siedlice o wydajności 3,5 m sześc./s. Stację łączy z Wartą nowy kanał o długości 110 m. Ponadto powstał m.in. kanał doprowadzający wodę do stacji z Kanału Siedlickiego. Ten został zmodernizowany na odcinku 3,5 km. Przebudowano też rowy melioracyjne w tym rejonie.

"Udało się, dzięki temu, że projekt został zrealizowany w partnerstwie - samorządu województwa z miastem Gorzów Wlkp. () W tej chwili możemy bezpiecznie suchą stopą zwiedzać ten teren. 420 ha jest zabezpieczonych. Mieszkańcy mogą być spokojni" - powiedziała PAP marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak.

Wykonane roboty nie zaspokajają wszystkich potrzeb związanych z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym i melioracją tej części Gorzowa Wlkp. Dokumentacja dotycząca wszystkich prac jest opracowana przez samorząd miasta. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się II etap inwestycji. Według dyrektora gorzowskiego oddziału Lubuskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Pawła Rembarza potrzebne będą nakłady na podobnym poziomie, jak te poniesione podczas realizacji I etapu projektu.