Gospodarka spowalnia, Wall Street rośnie
Amerykańska gospodarka znacznie spowolniła, ale wciąż znajduje się w fazie umiarkowanej ekspansji, taką ocenę sytuacji zawierała opublikowana w środę raport Fed o stanie gospodarki zwany Beżową Księgą.
09.09.2010 | aktual.: 09.09.2010 09:33
Amerykańska gospodarka znacznie spowolniła, ale wciąż znajduje się w fazie umiarkowanej ekspansji, taką ocenę sytuacji zawierała opublikowana w środę raport Fed o stanie gospodarki zwany Beżową Księgą.
Nie wystraszyło to Wall Street. S&P500 wzrósł o 0,64% do 1098,87 pkt., a Nasdaq Composite zyskał 0,9%, kończąc dzień na poziomie 2228,87 pkt. Inwestorzy ponownie uwierzyli, że amerykańskie indeksy mogą kontynuować wzrosty z poprzedniego tygodnia. Poprawa nastrojów na rynkach akcji, wsparła wczoraj notowania ropy i miedzi oraz walut uważanych za bardziej ryzykowne.
Beżowa Księga i pakiet Obamy
W okresie od połowy lipca do sierpnia umiarkowane tempo odbicia zanotowały dystrykty: St. Louis, Minneapolis, Kansas City, Dallas i San Francisco, wynika z opublikowanej w środę Beżowej Księgi. Boston i Cleveland poinformowały o poprawie aktywności gospodarczej. Wyhamowanie odbicia gospodarczego odnotowano natomiast w rejonie Nowego Jorku, Filadelfii, Richmond, Atlanty i Chicago. Raport zwraca uwagę, że wciąż ograniczona pozostaje presja na wzrost cen. Niewielka jest presja na wzrost płac. W dalszym też ciągu Stany Zjednoczone borykają się z zapaścią na rynku nieruchomości.
Publikacja Beżowej Księgi została przyjęta bez emocji. Podobnie jak wystąpienie prezydenta USA Baracka Obamy, który ponownie zapowiedział wielomiliardowe inwestycje infrastrukturalne i ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw, żeby tym samym wesprzeć wzrost gospodarczy (i szanse Demokratów w listopadowych wyborach).
AUD/USD najwyżej od maja
Podobnych problemów gospodarczych co Stany Zjednoczone nie ma Australii, skąd wciąż napływają optymistyczne dane makroekonomiczne, a jedynym zmartwieniem są tylko niepewne perspektywy światowej gospodarki. Takie dane dotarły dziś w nocy. W sierpniu stopa bezrobocia w Australii nieoczekiwanie spadła do 5,1% z 5,3% miesiąc wcześniej (prognoza: 5,2%). To najniższy odczyt od 17 miesięcy. Ten spadek szedł w parze ze wzrostem zatrudnienia. W sierpniu przybyło 30,9 tys. nowych miejsc pracy (prognoza: 29 tys.), po tym jak w lipcu wzrost ten sięgnął 25 tys. Był to największy skok od dwóch lat. Dane z rynku pracy wsparły notowania AUD/USD. Kurs wzrósł do 0,9234, testując najwyższe poziomy od początku maja br. Część rynku może interpretować opublikowane dane, jako krok w stronę kolejnej podwyżki stóp procentowych przez Bank Rezerw Australii (RBA). Obecnie główna stopa kształtuje się na poziomie 4,5%.
Kanada: stopy w górę, PMI również
Stopy procentowe podwyższył tymczasem w środę Bank Kanady (BoC). Rynek oczekiwał tego kroku. Po tej decyzji główna stopa wzrosła do 1% z 0,75%. Była to trzecia podwyżka w tym roku. Wcześniej koszt pieniądza był podnoszony na posiedzeniach w czerwcu i lipcu. Komunikat towarzyszący wczorajszej podwyżce nie daje jasnej odpowiedzi, jak w przyszłości będzie kształtowała się ścieżka zmiany kosztu pieniądza w Kanadzie. Bank zwraca w nim uwagę zarówno na niepewne perspektywy światowej gospodarki, jak i silny popyt konsumpcyjny oraz wzrost inwestycji. Ma więc podobny dylemat co RBA.
Kurs USD/CAD zareagował spadkiem nad decyzję BoC. Ruch do dołu dodatkowo wsparł doskonały odczyt indeksu Ivey PMI, opisującego aktywność gospodarczą w Kanadzie. W sierpniu wzrósł on aż do 65,9 z 54 miesiąc wcześniej. Tymczasem oczekiwano jego wzrostu jedynie do 56.
Wczorajszy spadek USD/CAD wpisuje się w koncepcję ruchu w kierunku sierpniowego dołka (1,0170 na wykresie dzienny) w ramach rysowanego od maja br. trendu bocznego.
Koreański bank centralny kolejny raz zaskoczył
Podwyżka stóp procentowych była też oczekiwana w Korei Południowej. Rynek prognozował, że tamtejszy bank centralny podniesie koszt pieniądza o 25 punktów bazowych. Bank jednak zaskoczył, pozostawiając główną stopę na dotychczasowym poziomie 2,25%. To kolejna już niespodzianka w wykonaniu tego banku. Pierwsza miała miejsce w lipcu, gdy nieoczekiwanie podwyższył on stopy z rekordowo niskiego poziomu 2%. Dzisiejszy brak podwyżki bank argumentował niepewnymi perspektywami światowej gospodarki.
W reakcji na tę decyzję koreański won osłabił się w relacji do głównych walut. Kurs USD/KRW wyznaczył miesięczne minimum na 1166,3, natomiast EUR/KRW spadł do 1480,5, testując najniższe poziomy od końca czerwca br.
Bank Anglii nie zmieni stóp
Śladem koreańskiego banku powinien dziś podążyć Bank Anglii (BoE). Jest niemal pewne, że nie zmieni on głównych parametrów polityki monetarnej, pozostawiając stopy na rekordowo niskim poziomie oraz utrzymując skupu aktywów w ramach ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej na poziomie 200 mld GBP.
Obecnie główna stopa procentowa na Wyspach kształtuje się na poziomie 0,5%. Ostatni raz jej wysokość zmieniła się w marcu 2009 roku, gdy BoE obniżył ją o 50 punktów bazowych (pb). Rynek prognozuje, że bank centralny zacznie podwyższać stopy od II kwartału 2011 roku, systematycznie podnosząc je po 25 pb co 3 miesiące. Na koniec czerwca 2012 oczekiwany jest wzrost głównej stopy do 1,75% z obecnych 0,5%.
Czwartkowe kalendarium
W czwartek, obok wspomnianego posiedzenia Banku Anglii, źródłem potencjalnych impulsów może być jeszcze publikacja lipcowych danych o bilansie handlu zagranicznego Stanów Zjednoczonych (prognoza: -47,2 mld USD) oraz tygodniowych danych nt. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prognoza: 470 tys.).
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.