Gospodarka USA znów rozczarowała, ale dolar jest nadal mocny
- Ten tydzień miał być decydujący w kwestii podwyżek stóp procentowych w USA ze względu na sporą dawkę odczytów makroekonomicznych z gospodarki USA - komentuje analityk HFT Brokers.
Słabe dane z USA, które pojawiły się na rynku w czwartek znów oddaliły perspektywę wzrostów stóp procentowych za oceanem, nie tylko we wrześniu, ale także w grudniu. Wpływ tych publikacji widać było na dolarze, który stracił nieco na wartości. Mimo tego w piątek powrócił on do wcześniejszej wartości.
W czwartek amerykański Departament Handlu opublikował dane o sprzedaży detalicznej. Wskaźnik ten ujawnił spadek konsumpcji za oceanem, co nie jest dobrym sygnałem dla Fed. Wartość sprzedanych dóbr i usług w "detalu" spadła o 0,1 procent, a wyłączając ze wskaźnika sprzedaż samochodów, zniżka wyniosła 0,3 procent. Jeszcze gorzej wypadła produkcja przemysłowa, która zmalała o 0,4 procent w ujęciu miesięcznym.
Rezultatem tych danych był spadek prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych w USA poniżej 50 procent. W piątek wskaźnik ten jednak wyszedł lekko powyżej tego poziomu.
- Ten tydzień miał być decydujący w kwestii podwyżek stóp procentowych w USA ze względu na sporą dawkę odczytów makroekonomicznych z gospodarki USA. Podwyżka we wrześniu znów się oddaliła, co więcej w grudniu może być podobnie - zauważa Daniel Kostecki, analityk HFT Brokers.
Dodaje on, że od ostatnich komunikatów Fed, dane makro w zasadzie tylko rozczarowywały i trudno przypuszczać aby właśnie teraz wyjątkowo gołębio nastawiona Rezerwa Federalna decydowała się na podwyżkę kosztu pieniądza. Pamiętajmy o tym, że nie każdy podczas spotkania FOMC ma głos, a ci którzy mają głos, przeważnie są za utrzymaniem niskich stóp procentowych.
Słabe dane z gospodarki USA osłabiły nieco amerykańską walutę, jednakże w dłuższej perspektywie utrzymuje się ona na dość wysokim poziomie. Jej wartość od początku sierpnia oscyluje wokół wartości 3,77-3,93 zł. W piątek za dolara trzeba zapłacić 3,84 zł.
Według analityka HFT Brokers, kurs dolara jest cały czas stosunkowo wysoki, gdyż inwestorzy, jak i instytucje od dawna były nastawione na grudniowe podwyżki. Ze względu na nieprzewidywalność Fedu rynek nie chce się również dać zaskoczyć. - Rezerwa Federalna stała się naprawdę nieprzewidywalna i może postanowić rynek zaskoczyć już teraz, zamiast czekać do grudnia. Inwestorzy nie chcą dać złapać się w pułapkę, stawiając teraz na spadek wartości dolara - komentuje Daniel Kostecki.