Grad: z zadowoleniem przyjąłem informację, że Eureko chce ugody

Z zadowoleniem przyjąłem informację, że
Eureko chce ugody przed polskim sądem - powiedział we wtorek
minister skarbu państwa Aleksander Grad w radiu TOK FM.

Grad: z zadowoleniem przyjąłem informację, że Eureko chce ugody
Źródło zdjęć: © PAP

27.01.2009 | aktual.: 12.10.2009 15:49

Eureko poinformowało w poniedziałek, że złożyło w polskim sądzie wniosek o ugodę w sprawie prywatyzacji PZU. Między Eureko i resortem skarbu trwa wieloletni konflikt, dotyczący realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r., m.in. w kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela.

_ Przypomnę, że w tamtym roku właśnie o tej porze zaproponowałem Eureko rozmowy i zawarcie ugody między nami i pójście z tą ugodą do sądu, żeby sąd polski tę ugodę zatwierdził _ - powiedział Grad.

Dodał, że negocjacje nie zakończyły się wówczas powodzeniem.
_ Wyraźnie, jednoznacznie mówiliśmy wtedy Eureko, że te warunki proponowane przez nich są dla nas wprost nie do przyjęcia. W związku z tym nie jesteśmy w stanie takiej umowy zawrzeć _ - przypomniał minister.

Mówiąc o nowej propozycji ugody Eureko, Grad zwrócił uwagę na zawarte w niej stwierdzenie, z którego wynika, że firma jest ewentualnie gotowa zrezygnować z roszczeń, gdyby doszło do ugody.

Szkody poniesione z tytułu niewykonania umowy prywatyzacji PZU, Eureko oszacowało na ok. 35,6 mld zł nie licząc kosztów postępowania i ewentualnych należnych odsetek.
_ Eureko jednak w tej ugodzie wychodzi daleko poza zakres zawartych umów i ewentualnych roszczeń, które mogą z tych umów wynikać _- powiedział Grad.

W ocenie Grada, Eureko "zorientowało się, że wyceniając kwotę 35 mld zł wykroczyło wielokrotnie poza zakres relacji prawnych, które są między nami".

Wyraził nadzieję, że w najbliższych miesiącach uda się "dokonać wzajemnych rozliczeń, tak żeby nie było ani arbitrażu, ani tak wysokich roszczeń".

Minister dodał, że sąd arbitrażowy wydał "wyrok częściowy, który określił pewien zakres roszczenia, jakie może wystąpić w tej sprawie". Orzeczenie sądu jest już prawomocne.

_ Z tego nie wynika, że jesteśmy zobowiązani sprzedać np. 21 proc. akcji po cenie z 2001 roku. To roszczenie to jest pewna wycena wyzucia z prawa, a nie zobowiązanie do sprzedaży 21 proc. akcji _- tłumaczył Grad.

Dodał, że "gdybyśmy tylko wzięli pod uwagę sprzedaż 21 proc. akcji po cenie z 2001 roku, to jest to około 1,8 mld euro".

Grad wyraził nadzieję, iż strony niebawem usiądą do stołu i na nowo podpiszą memorandum o zachowaniu poufności i prowadzeniu negocjacji.

Grupa podała w poniedziałkowym komunikacie, że "Eureko jest gotowe na dwa daleko idące ustępstwa: całkowicie zrzec się prawa do odszkodowania, o które ubiega się przed Trybunałem Arbitrażowym, a także zrezygnować z niezwłocznego przejęcia pakietu większościowego akcji PZU".

Eureko chce, aby MSP sprzedało Grupie 21 proc. akcji PZU w cenie 116,5 zł za akcję, nie później niż do końca marca 2009 roku.

15 lutego 2008 roku MSP zawarło porozumienie z Eureko w sprawie ugody z PZU. Do końca czerwca ub. r. ugoda miała być wynegocjowana i przyjęta przez polski rząd oraz władze Eureko, a na początku lipca ub. r. miała być skierowana do zatwierdzenia przez polski sąd. Resort zakładał, że przewidywany termin zawarcia ugody to wrzesień-październik br. Strony nie osiągnęły jednak porozumienia i negocjacje zakończyły się.

Trybunał Arbitrażowy i Sąd Apelacyjny w Brukseli potwierdziły naruszenie umowy przez Polskę i odpowiedzialność naszego kraju za to naruszenie.

Do Skarbu Państwa należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko - 33 proc. minus jedna akcja. Pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.

Źródło artykułu:PAP
gradpzueureko
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)