Grajewo ma problem z biegaczem. Może zerwać umowę
Jak mówi burmistrz Grajewa, pieniądze nie zostały jeszcze przelane na konto maratończyka.
29.08.2015 | aktual.: 29.08.2015 13:02
Miał promować Grajewo - teraz urzędnicy zastanawiają się czy nie zerwać z nim umowy. Ultramaratończyk Piotr Kuryło podpisał umowę na sponsorowanie jego startów z burmistrzem miasta. Powstał jednak poważny problem.
- Po tym, kiedy na początku miesiąca podrzucił psa do schroniska, może nie być najlepszą osobą do promowania miasta - uważa burmistrz Grajewa Dariusz Latarowski. - Zwłaszcza, że w ramach umowy, miał też wygłaszać prelekcje dla młodzieży.
Umowa została podpisana kilka miesięcy temu. Piotr Kuryło miał reprezentować Grajewo i Augustów podczas dwóch ultramaratonów - w Stanach Zjednoczonych i w Grecji, Po tych dwóch biegach miał wystąpić z prelekcjami dla mieszkańców obu miast.
Jak mówi burmistrz Grajewa, pieniądze nie zostały jeszcze przelane na konto maratończyka. Decyzję urzędnicy podejmą po rozmowie z Piotrem Kuryłą. Urzędnicy biorą pod uwagę zerwanie zawartej umowy.
Kuryło zapowiedział, że w związku z negatywnymi komentarzami, jakie pojawiły się w internecie na jego temat, i odwróceniem się dużej liczby fanów, rezygnuje z biegu do Aten.