Grecja pozostaje w centrum zainteresowania
Spotkanie Alexisa Tsiprasa z liderami Nowej Demokracji i PASOK było jedynie formalnością i nie przełamało politycznego impasu w Grecji. To już druga nieudana próba stworzenia koalicyjnego rządu po wyborach, jaki miały miejsce 6 maja.
Obecnie sytuacja leży w rękach Ewengelosa Wenizelos’a- przywódcy PASOKu będącego trzecią siłą w greckim parlamencie – gdyż później jedynym rozwiązaniem pozostanie rozpisanie nowych wyborów, co jeszcze bardziej mogłoby popsuć nastroje na rynkach finansowych. Nie potwierdziły się informacje o ewentualnym opóźnieniu wypłaty kolejnej transzy pomocy dla Grecji w wysokości 5,2 mld EUR. Zarząd Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej ma wypłacić zgodnie z planem 4,2mld euro 10 maja, a pozostała kwota ma zostać przekazana Atenom później w czerwcu, jeśli spełnione zostaną wcześniej ustalone warunki.
Czwartkowa sesja rozpoczyna się w nieco lepszych nastrojach, do czego symptomem była publikacja zaskakująco mocnych danych z Chin na temat nadwyżki w wymianie handlowej, a także pozytywne odczyty z australijskiego rynku pracy. Chiny zanotowały nadwyżkę w kwietniu w wysokości 18,4mld USD. Rozczarowały natomiast wyniki eksportu i importu, które ukształtowały się wyraźnie poniżej oczekiwań rynkowych. Dane z Australii były impulsem do lekkiego odreagowania na dolarze australijskim. Stopa bezrobocia spadła w kwietniu do poziomu 4,9% z 5,2%, natomiast zatrudnienie wzrosło o 15,5tys. To pomogło AUD, jednak presja na dalszą deprecjację AUD utrzymuje się, czemu sprzyja również sytuacje techniczna.
Na rynku krajowym wbrew konsensusowi rynkowemu Rada zdecydowała się na zacieśnienie polityki monetarnej i podwyższenie głównej stopy procentowej do poziomu 4,75%. Komunikat Rady był dość jastrzębi. Marek Belka powiedział, że na kolejne decyzje RPP wpływ będzie miała kondycja gospodarki i napływające dane makro. Sama decyzja przyczyniła się do chwilowego umocnienia złotego, po czym PLN był ponownie sprzedawany. Niepokój obserwowany na rynkach zagranicznych, a także ewentualny dalszy wzrostu awersji do ryzyka najprawdopodobniej przyczyni się do silnej wyprzedaży naszej krajowej waluty. Grecja oczywiście pozostaje dzisiaj na tapecie. Warto zwrócić również uwagę na posiedzenie Banku Anglii. Analitycy nie przewidują zmiany koszty pieniądza, ani szanse na dalsze rozszerzanie programu QE w najbliższym czasie są nikłe.
EURPLN
Złoty silnie tracił na wartości w dniu wczorajszym. Para EURPLN przełamała istotny opór w postaci zniesienia 38,2% Fibo całości fali spadkowej kształtującej się od początku tego roku, co z technicznego punktu widzenia otworzyło drogę w okolice 4,30. Wcześniej jednak euro złoty musi pokonać opór na poziomie 4,2558 w postaci projekcji 161,8% największych kwietniowych spadków. Najbliższe wsparcie to okolice 4,2150.
EURUSD
EURUSD handlowany jest poniżej przełamanego dolnego ograniczenia formacji trójkąta, które obecnie wyznacza opór na poziomie 1,2975. Analiza techniczna wskazuje na możliwość ponownego testu okolic 1,2911, co pogłębiłoby spadki w rejon wsparcia w postaci 78,6% zniesienia Fibo na poziomie 1,2813. Jak na razie wszelkie korekty są dość płytkie. Ewentualne przełamanie wspomnianego oporu rozszerzy korektę wzrostową na eurodolarze.
GBPUSD
GBPUSD zmierza w okolice wsparcia na poziomie 1,6050. Lepszy sentyment do dolara spowodowany spadkiem apetytu na ryzyko szkodzi GBP. Oporem w średnim terminie pozostanie 1,6200. W przypadku utrzymania się gorszych nastrojów docelowym poziomem spadków na GBPUSD będą okolice 1,5800, gdzie obecnie wsparcie wyznacza 100-okresowa średnia ruchoma na wykresie dziennym.
AUDUSD
AUDUSD zrealizował opisywany w poprzednich raportach docelowy poziom spadków. Lepsze dane z Australii były symptomem do odreagowania, jednak presja spadkowa utrzymuje się. Bliskość 1,00 sprawia, że najprawdopodobniej zostanie podjęta próba testu tego poziomu. Na wykresie dziennym linia TenKan zbiega się z Kinjun i wyznacza silny opór na poziomie 1,0247.
Autor: Anna Wrzesińska
www.idmtrader.pl