Trwa ładowanie...
Dom Maklerski BOŚ
waluty
07-02-2012 11:32

Grecja przed ostatnią szansą

Dzisiaj po południu grecki premier po spotkaniu z liderami trzech głównych ugrupowań, ma przedstawić ostateczną odpowiedź w kwestii reform wymaganych przez społeczność międzynarodową. Tymczasem inwestorzy czują się coraz bardziej zdezorientowani wydarzeniami w Grecji, co widać było w notowaniach z ostatnich kilkunastu godzin. Jak, zatem jest z tą Grecją?

Grecja przed ostatnią szansąŹródło: DM BOŚ
drksnyc
drksnyc

EUR/USD – dalej w zawieszeniu pomiędzy 1,3030 a 1,3230? EUR/CHF – rosną szanse na wzrost AUD/USD- RBA mocno wsparł własną walutę

We wczorajszym popołudniowym komentarzu zwróciłem uwagę, że przełożenie szczytu greckich polityków na dzisiaj może mieć pozytywne aspekty – rośnie świadomość odpowiedzialności za kraj i tego, że niekontrolowane bankructwo i będące jego następstwem opuszczenie strefy euro, byłoby najgorszym z możliwych rozwiązań. Według greckiej gazety Kathemerini greccy liderzy polityczni mogliby się zgodzić na cięcia minimalnej płacy o około 20 proc. (społeczność międzynarodowa oczekuje 25 proc.), ale bez likwidacji dodatkowych bonusów, w tym tzw. 13 i 14 pensji – to jedne z najbardziej spornych kwestii w ostatnich dyskusjach. Jaka będzie ostateczna odpowiedź, zobaczymy dzisiaj po południu – według greckich źródeł spotkanie premiera Papademosa z liderami PASOK, Nowej Demokracji i LAOS rozpocznie się około godz. 15:00. Tymczasem wczoraj nadal prowadzone były rozmowy z przedstawicielami misji kontrolnej Troiki (MFW/KE/ECB), które grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos określił jako „dość trudne”. Mieszane sygnały
napływają ze społeczności międzynarodowej – niemiecka prasa zwraca uwagę, że ostatnie sygnały wysyłane do Aten sugerujące możliwość ustanowienia „międzynarodowej kurateli” nad tamtejszym budżetem, czy też wczorajsze pomysł tandemu Merkozy, aby Grecja wpłacała środki konieczne na obsługę długu na specjalne zewnętrzne konto, mają „wymusić” na Grekach faktyczną rezygnację z euro. Czy jednak, aby faktycznie? Wprawdzie unijna komisarz Neelie Kroes stwierdziła dzisiaj rano, że strefa euro poradzi sobie bez Grecji, to jednak dość krytyczny ostatnimi dniami szef Eurogrupy (J.C.Juncker) wyraził nadzieję, że Grecy jednak wypełnią warunki konieczne do pozostania w strefie euro. Paradoksem jest też to, iż według przeprowadzanych w ostatnich tygodniach sondaży, większość greckiego społeczeństwa chce utrzymania euro, ale nie za cenę …. coraz większych wyrzeczeń. Może, zatem dlatego premier Papademos zlecił wczoraj przeprowadzenie dokładnych kosztów, jakie poniósłby kraj, gdyby zdecydował się na wyjście ze strefy euro? To
dobre zagranie w obliczu fali strajków, która dzisiaj ogarnie Grecję – to co muszą zrobić teraz politycy, to przekonać społeczeństwo, że dalsze wyrzeczenia są lepsze, niż drachma. Tylko, czy to się uda? We wczorajszym komentarzu pisałem o możliwym scenariuszu, na którego bazie można by zbudować kompromis. Wszystko rozbija się o dodatkowe 0,5 pkt. proc. PKB oszczędności, które muszą znaleźć Grecy…. albo te brakujące kwoty wyasygnuje społeczność międzynarodowa. Niemożliwe? Alternatywą może być chaotyczny upadek Grecji i kolejna fala problemów dla strefy euro. Wprawdzie w ostatnich dniach sytuacja w Portugalii się uspokoiła (tamtejsze obligacje zaczął skupować ECB, a przedstawiciele rządu stanowczo odrzucili spekulacje o drugim bailoucie), to jednak kraj ten nadal pozostaje na „czarnej” liście. EUR/USD – dalej w zawieszeniu pomiędzy 1,3030 a 1,3230?

Wczorajsza dwukrotna obrona rejonu 1,3030 pokazała, iż pesymiści nie są jeszcze w stanie samodzielnie rozdawać kart. Dopóki będzie istniał nawet cień szansy, że Grecja przetrwa obecną burzę, to w/w okolice nie zostaną szybko złamane. Argumenty, jakie mają optymiści, to wciąż dobre dane jakie napływają ze strefy euro – wczoraj uwagę zwrócił indeks Sentix, który historycznie dość dobrze pokrywał się z przyszłymi odczytami zbiorczych indeksów PMI. Dzisiaj uwagę rynku przykują dane z Niemiec (produkcja przemysłowa za grudzień o godz. 12:00), a także zaplanowane na godz. 16:00 drugie wystąpienie szefa FED w Kongresie – tym razem przed Senacką Komisją Budżetową. Teoretycznie Ben Bernanke powinien powtórzyć to, co mówił w zeszłym tygodniu – iż FED jest gotowy do podjęcia nadzwyczajnych działań wspierających system finansowy i gospodarkę w przypadku eskalacji zawirowań w strefie euro – ale w obecnej sytuacji, część inwestorów może ponownie przyjąć te słowa za dobrą monetę.

Marek Rogalski
DM BOŚ

drksnyc

[ Zobacz pełną analizę

]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/28463/20120207_raport_dzienny_fx_rogalski.pdf )

drksnyc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drksnyc