Grecja znów niepokoi rynki

Poniedziałkowe kalendarium okazało dla rynków giełdowych mało atrakcyjne, gdyż znalazły sobie nowy motyw do gry, czyli stojącą przed kolejną odsłoną kryzysu Grecję. Inspiracją do rozpoczęcia tygodnia od wyprzedaży na europejskich parkietach były weekendowe zapowiedzi szefa greckiego rządu, który zamierza zrezygnować z pomocy UE i ubiegać się o kredyty pomostowe.

Grecja znów niepokoi rynki
Źródło zdjęć: © AFP | LOUISA GOULIAMAKI

09.02.2015 17:39

Poniedziałkowa debata greckiego parlamentu i związane z tym obawy o integralność strefy euro znalazły się w centrum uwagi również na GPW, która śladem czołowych rynków zachodnioeuropejskich notowała przed południem wyraźne, choć mniejsze przeceny swoich głównych indeksów. Utrzymująca się przez całą sesję relatywna siła naszego parkietu to niewielkie pocieszenie, wynikające z ubiegłotygodniowej słabości Warszawy. Ponadto pewnym nowym argumentem za kupnem polskich akcji okazała się weekendowa podwyżka długoterminowego ratingu Polski przez jedną z międzynarodowych agencji ratingowych. Tradycyjnie w związku z globalnym wzrostem awersji do ryzyka poszkodowanym został polski złoty, który stracił wyraźnie na wartości nie tylko do dolara, ale również do słabego ostatnio euro. Stonowany start sesji za oceanem ostatecznie obniżył eskalację negatywnych emocji, z czego skorzystała GPW. Na finiszu WIG oraz WIG20 straciły umiarkowanie, bo odpowiednio 0,53 i 0,62 procent, przy raczej skromnym obrocie 680 milionów złotych.

Sięgająca w trakcie handlu jednego procenta przecena głównych indeksów to w głównej mierze efekt aktywności podaży w obrębie takich papierów, jak mBank (-2,79%), BZWBK (-1,95%), PKO BP (-0,33%), Millennium (-1,39%) słabnących w rytm rosnącego dzisiaj w siłę franka szwajcarskiego. Ponadto w gronie poszkodowanych znalazły się walory Asseco Polska (-1,97%), Tauronu (-1,78%), PGNiG (-1,34%), Kernela (-1,57%), PZU (-1%), PGE (-1,23%) oraz zmagającej się wciąż ze strajkiem pracowników JSW (-2,14%). Z kolei słabszy klimat nie popsuł wycen takich walorów, jak Alior (1,33%), KGHM (0,8%), LPP (0,54%) i Eurocash (0,19%).

Nieznacznie większą odporność na międzynarodowe zawirowania wykazały nie pierwszy raz w ostatnim czasie spółki o małej i średniej kapitalizacji. W efekcie sWIG80 i mWIG40 zanotowały mniejsze zmiany, tracąc odpowiednio 0,21 i 0,48 procent. Wyróżniającymi się dzisiaj walorami w gronie wchodzących do ww. indeksów były: Mostostal Warszawa (5,6%), Redan (5,3%), Usus (3,7%), Czerwona Torebka (9,8%), Asbis (5,4%), Serinus (3,2%) oraz Midas (-3,3%), EkoEksport (-3,8%), Mennica (-4,2%), Duon (-2,4%) i Getin Noble (-2,6%).

Mimo zwiększonej zmienności dzisiejszego handlu na wielu pojedynczych spółkach skala ich obrotów pozostawiała wiele do życzenia. Same indeksy większość dnia spędziły w konsolidacji w umiarkowanie ujemnej strefie skali, będąc zakładnikiem globalnego klimatu. W efekcie mimo ostatecznych spadków na wykresach WIG-u oraz WIG20 nie pojawiły się istotne sygnały zmiany układu sił popytu i podaży, które ostatnio pozostają we względnej równowadze.

Możliwość niekontrolowanego rozwoju sytuacji politycznej w Grecji czy wewnętrzna piątkowa kontynuacja rozmów na linii KNF - banki w sprawie kredytów frankowych, powodują że prognozowanie rozwoju sytuacji na ten tydzień cechuje się dużym prawdopodobieństwem błędu. Niemniej ostatnie mało zdecydowane, a przez to nieudane próby sforsowania przez popyt lokalnych oporów na WIG-u i WIG20 powodują, że podaż może dostać swoją szansę na zakończenie tygodnia ostatecznie ujemnym bilansem.

Paweł Kubiak
Makler DM BZ WBK S.A.

paweł kubiakkomentarz giełdowygiełda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)