Grupa Azoty chce uspójniać handel i politykę surowcową; liczy na akwizycje

09.05. Warszawa (PAP) - Grupa Azoty chce w najbliższym czasie koncentrować się na uspójnieniu działalności handlowej, opracowaniu wspólnej polityki surowcowej i wdrażaniu zadań, które pozwolą wygenerować synergie po połączeniu z Puławami - poinformował nowy prezes firmy Paweł Jarczewski. Jeszcze w tym półroczu możliwe jest zrealizowanie jednej z dwóch planowanych akwizycji.

"Chcemy efektywniej zarządzać swoimi zespołami (...). Zamierzamy uspójniać działania handlowe w zakresie zarówno chemii jak i nawozów, a także jeśli chodzi o politykę surowcową, upatrujemy w tym dużych możliwości" - powiedział Jarczewski na konferencji.

Dodał, że widoczne są już pierwsze synergie działania połączonej grupy - korzystne efekty przyniosły wspólne zakupy energii elektrycznej.

"Kończymy wyznaczanie zadań dla osiągnięcia synergii i niedługo rozpoczniemy ich wdrażanie" - poinformował.

Przedstawiciele firmy podtrzymują, że osiągnięcie synergii na poziomie ok. 100 mln zł "jest pewne".

Grupa Azoty zamierza aktywnie rozwijać swoją obecność za granicą.

"Dotychczasowe kierunki sprzedaży zostaną utrzymane. Musimy być na rynkach światowych, musimy się dalej rozwijać" - powiedział Jarczewski.

Jeszcze w tym roku miałoby też dojść do ewentualnych akwizycji. Grupa jest zainteresowana kupnem Siarkopolu od skarbu państwa i Zakładów Chemicznych Organika-Sarzyna od Ciechu.

"Jeśli przejęcia byłyby zrealizowane, to w tym roku" - ocenia Jarczewski.

Dodał, że potencjalnie jest możliwość, by do którejś z transakcji doszło jeszcze w tym półroczu.

Grupa pracuje też nad dokończeniem umowy konsolidacyjnej.

"Chodzi o kształt zarządu, wykreowanie modelu zarządzania" - powiedział Jarczewski.

Przedstawiciele spółki podtrzymują, że rozpoczęte programy inwestycyjne będą realizowane. Z kolei planowane projekty będą rozpatrywane pod kątem polityki inwestycyjnej całej grupy.

Do końca roku przedstawiciele grupy zdecydują, czy budować fabrykę kaprolaktamu w Chinach.

"Będziemy się zastanawiać, czy budować fabrykę kaprolaktamu w Chinach, czy inwestować w dalsze przetwórstwo poliamidów. Przyjdzie czas w tym roku na podjęcie stosownych decyzji" - poinformował prezes.

W fazie analiz jest też projekt petrochemiczny, który miałby być realizowany na terenach gdańskiej rafinerii Lotosu.

"Jesteśmy w trakcie realizacji pre feasibility study. W lipcu powinno ono być już gotowe. Na tej podstawie będziemy decydować o dalszych krokach" - poinformował Witold Szczypiński, wiceprezes Grupy Azoty.

W zeszłym roku informowano, że Grupa Lotos i Zakłady Azotowe Tarnów mogą rozpocząć inwestycję w nową instalację petrochemiczną w Gdańsku w 2014 roku. Wartość projektu szacowano wówczas na 5-6 mld zł. Oddanie do użytku zakładu przewidywano na przełomie 2017-2018 roku. (PAP)

morb/ ana/