GUS: firmy powstają i szybko upadają

Nowe firmy to najczęściej małe podmioty. Jak czytamy w raporcie GUS, w 2005 r. większość zarejestrowanych podmiotów zatrudniała do 9 osób. Trzy czwarte firm nie zatrudniało pracowników najemnych.

Działalność gospodarczą podejmują przede wszystkim ludzie młodzi, mający średnie wykształcenie. Osoby zakładające firmę najczęściej wybierają działalność handlową, a w dalszej kolejności związaną z obsługą nieruchomości i firm, budowlaną oraz przemysłową.

Przeciętnie jedna trzecia firm po pierwszym roku od wejścia na rynek jest zmuszona do zamknięcia działalności. W raporcie czytamy, że podmioty zajmujące się ochroną zdrowia i edukacją najczęściej utrzymywały się na rynku.

GUS wylicza też, że z 209 tys. przedsiębiorstw działających w 2001 r, pięć lat później pozostało tylko 59 tys. Jedynie w przemyśle, transporcie oraz obsłudze nieruchomości i firm "wskaźnik przeżycia" między 2001 r. a 2006 r. przekroczył 30 proc. Najtrudniej było utrzymać się na rynku właścicielom hoteli i restauracji.

Na decyzję o zakończeniu działalności wpływają głównie niedostateczne środki finansowe przedsiębiorców oraz zbyt duża konkurencja w wybranym przez nich segmencie rynku. Przy niewielkich zyskach lub ponoszonych stratach przedsiębiorcy nie są w stanie modernizować i rozwijać środków produkcji, wypromować produktu oraz zwiększać skali produkcji i zatrudnienia.

Zobacz też:
Mniej oddziałów w ZUS
Polska tylko dla Słowian