GUS: inflacja w czerwcu wyniosła 3,5% r/r wobec oczekiwanych 3,6%
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły o 0,2% w porównaniu do poprzedniego miesiąca, natomiast w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 3,5%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w komunikacie we wtorek. W maju inflacja roczna wyniosła 3,6% r/r.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły o 0,2% w porównaniu do poprzedniego miesiąca, natomiast w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 3,5%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w komunikacie we wtorek. W maju inflacja roczna wyniosła 3,6% r/r.
Dwunastu uwzględnionych w ankiecie ISB ekonomistów oczekiwało, że wskaźnik wzrostu cen i usług konsumpcyjnych (CPI) wyniósł w czerwcu 3,6% r/r. Prognozy oscylowały między 3,4% a 3,9%. Natomiast resort finansów szacował majowy poziom wskaźnika CPI na 3,4%, a ministerstwo gospodarki na 3,5%.
ISB
Niższa inflacja i kolejna nadwyżka w rachunku bieżącym
Według danych GUS w czerwcu inflacja wyniosła 3,5% r/r, czyli mniej niż oczekiwał rynek (3,6%) i niż wynosiła nasza prognoza (3,8%). Wyraźnie wyższe ceny mięsa notowane na targowiskach nie przełożyły się póki co wyraźniej na ceny żywności w indeksie CPI. Te obniżyły się o 1,1% w ujęciu miesięcznym, co odpowiada podobnym sezonowym obniżkom notowanym w poprzednich latach. Zgodnie z oczekiwaniami bardzo duży wzrost cen miał miejsce w przypadku paliw, które w czerwcu podrożały niemal o 7%. Mimo, iż na stacjach paliw ceny już zaczynają się obniżać, ze względu na pomiar cen, w lipcowej inflacji prawdopodobnie znów odnotujemy wzrost w tej kategorii, choć zapewne znacznie mniejszy. W kolejnych dwóch miesiącach należy spodziewać się inflacji na poziomie zbliżonym do lipcowego. Dane nie zmieniają naszych oczekiwań na kolejną obniżkę stóp procentowych, która może mieć miejsce we wrześniu.
Na rachunku bieżącym w maju odnotowano z kolei dość dużą nadwyżkę. Wyniosła ona 207 mln EUR i jest w dużym stopniu zasługą większych od oczekiwanych przychodów w rachunku transferów bieżących, co może odzwierciedlać m.in. rosnącą atrakcyjność handlu przygranicznego (ze względu na efekty kursowe).
Nadal słabo wyglądają wolumeny handlowe. Dynamika eksportu w euro była niska (-23,8% r/r), jeszcze niższa była dynamika importu (-32,8% r/r), co mogłoby sugerować ograniczanie nakładów inwestycyjnych oraz działanie efektu kursowego. Dane o bilansie płatniczym są generalnie korzystne dla złotego, jednak nie zareagował on znacząco na publikacje GUS i NBP. Polska waluta zyskuje wobec poprawiających się nastrojów na globalnych rynkach i para EURPLN (notowana o 14:20 na poziomie 4,3470) jest już całkiem blisko wsparcia na poziomie 4,3340.
Przemysław Kwiecień
główny ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl