Handel z Wielką Brytanią. Cła już obowiązują. Przykład transakcji

Zamawiając towar z brytyjskiego sklepu, trzeba uważać. "Brexit w praktyce" - pisze na Twitterze dr Rafał Mundry i pokazuje historię transakcji, która po ocleniu i doliczeniu podatków zdrożała o ponad 250 zł.

Zamawiasz z Wielkiej Brytanii? Uważaj na cło!
Zamawiasz z Wielkiej Brytanii? Uważaj na cło!
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
oprac. WZI

08.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 04:10

O tym, jak w praktyce wyglądają teraz zakupy w brytyjskich sklepach internetowych napisał na Twitterze ekonomista dr Rafał Mundry.

"Znajomy kupił buty w UK, po nowym roku, przez internet. Koszt: 770 zł z przesyłką. A tu taki miły mail od DHL: Doliczamy CŁO i VAT +251 zł" - pisze Mundry i pokazuje zdjęcia korespondencji z firmą kurierską.

"A nie miało nie być cła?" - pyta Mundry.

Miało nie być. Ale nie na wszystkie towary.

Zgodnie z umową handlową, którą w grudniu podpisały władze Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, Zjednoczone Królestwo pozostaje w unii celnej.

Według umowy cła faktycznie nie obowiązują, ale dotyczy to tylko towarów wyprodukowanych na Wyspach lub w kraju członkowskim UE.

Jeśli zamawiamy towar, który powstał w innym miejscu lub wytworzono go w większości z produktów importowanych, cło będzie trzeba zapłacić.

Obowiązek udowodnienia, że sprzedawany towar powstał w Wielkiej Brytanii, ma sprzedawca.

Przed dokonaniem zakupów warto sprawdzić, czy produkt faktycznie nie podlega ocleniu. Inaczej można się rozczarować.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (105)
Zobacz także