Historyczna nadwyżka eksportu

II kwartał 2013 r. był pierwszym w historii III RP, w którym polskie firmy sprzedały za granicę więcej towarów, niż sprowadziły ich na nasz rynek - informuje "Puls Biznesu".

Historyczna nadwyżka eksportu
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

13.08.2013 | aktual.: 13.08.2013 07:35

W tym okresie nadwyżka handlowa, czyli przewaga eksportu nad importem, wyniosła prawie 1,2 mld euro. Po raz pierwszy w historii III RP to my zaopatrywaliśmy świat w rozmaite dobra, a nie świat zalewał nas swoimi.

Taki nagły zwrot w polskiej gospodarce to częściowo tylko "skutek uboczny" spowolnienia gospodarczego. Popyt wewnętrzny jest słaby, więc spada import - wyjaśnia dziennik.

Z drugiej jednak strony nasila się też eksport, a to pokazuje, że nasza gospodarka przyspiesza. Popyt zagraniczny rośnie, bo strefa euro wychodzi z recesji, a dodatkowo nasi eksporterzy coraz skuteczniej wchodzą na nowe rynki zbytu, głównie na Wschodzie - zauważa "PB".

JP Morgan obniżył średnioroczną prognozę ujemnego salda obrotów bieżących w Polsce za 2013 r. do -1,5 proc. PKB z -2,0 proc. PKB. Jest to efektem ogłoszenia w poniedziałek lepszych od oczekiwanych danych NBP za czerwiec.

Bank zakłada, że saldo obrotów towarowych za cały 2013 r. będzie miało niewielką nadwyżkę w porównaniu z -1,4 proc. PKB w 2012 r. i przewidywanym wcześniej przez bank -0,5 proc. PKB.

JP Morgan spodziewa się zarazem, że tempo poprawy salda obrotów towarowych w II półroczu będzie wolniejsze, ponieważ popyt krajowy zareaguje na poprawę popytu zagranicznego, co wyrazi się we wzroście importu. Nie wyklucza też korekty danych w ramach publikacji wyników za cały kwartał.

Czerwiec był trzecim z rzędu miesiącem nadwyżki salda obrotów bieżących, która tym razem sięgnęła +574 mln euro wobec -1,1 mld euro w czerwcu 2012 r. Nadwyżka została osiągnięta dzięki poprawie salda towarowego i unijnym transferom.

"Wprawdzie odgórna niespodzianka w czerwcu została zrównoważona przez oddolną korektę danych za maj (o 409 mln euro), nadwyżka za cały II kw. jest wciąż historycznym rekordem, a deficyt obrotów za I połowę br. obniżył się bardzo wyraźnie do niespełna 0,6 mld euro z 6,7 mld euro w I półroczu 2012 r." - zaznaczył bank.

"Za ostatnie 12 miesięcy do końca czerwca deficyt obrotów handlowych spadł do rekordowo niskiego poziomu 7,2 mld euro (1,9 proc. PKB) z 3,5 proc. PKB na koniec 2012 r. i 4,4 proc. PKB w czerwcu 2012 r." - wylicza JP Morgan.

Nadwyżka na saldzie obrotów towarowych w czerwcu (561 mln euro) była drugim najwyższym rekordem i została osiągnięta dzięki przyspieszeniu eksportu liczonego w euro (7,1 proc. rdr) i obniżce importu o 0,7 proc. rdr.

"Polski eksport za cały II kw. przyrósł średnio o 7,3 proc. rdr wobec wzrostu o 3,5 proc. rdr w I kw. W tym samym okresie import kurczył się wolniej o -0,5 proc. rdr w porównaniu z -2 proc. rdr w I kw. Potwierdza to nasz pogląd, że eksport netto był głównym czynnikiem przyspieszenia PKB w II kw." - napisali analitycy.

JP Morgan odnotowuje też wzrost polskiego eksportu kierowanego na rynki wschodzące w I półroczu 2013 r. Liczony w euro wzrost wyniósł 22,4 proc. w porównaniu ze wzrostem o 12,8 proc. rdr na rynki Europy Centralnej i Wschodniej i 1,1 proc. rdr do eurostrefy.

Udział eurostrefy w polskim eksporcie zmniejszył się w I połowie br. do 50,8 proc. z 53,2 proc. w I półroczu 2012 r., za to w tym samym okresie przyrósł do krajów rozwijających się do 9 proc. z 7,7 proc., a na rynki regionu do 9,4 proc. z 8,9 proc.

JP Morgan zauważa zarazem, że saldo FDI wygląda mniej korzystnie (odpływ 0,9 mld euro w I półroczu br. w porównaniu z napływem 1,3 mld euro w I połowie ub. r.). Czerwiec był także miesiącem ujemnego salda napływu inwestycji portfelowych netto (1,6 mld euro) spowodowanego wyprzedażą polskich obligacji na sumę 2,1 mld euro, częściowo zrównoważoną w tym miesiącu kupnem akcji na sumę 510 mln euro. Wzrosły za to depozyty zagranicznych banków w bankach polskich.

Źródło artykułu:PAP
importeksporthandel zagraniczny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)