IKEA zapłaci Niemcom. Miliony euro za pracę przymusową
IKEA Niemcy przeznaczy miliony euro na wsparcie ofiar reżimu NRD, które były zmuszane do pracy przy produkcji mebli. Fundusz ma na celu zadośćuczynienie za cierpienia więźniów politycznych. Decyzja ta została ogłoszona we współpracy z niemieckim Bundestagiem
29.10.2024 20:36
IKEA wspiera ofiary reżimu NRD
IKEA Niemcy ogłosiła, że przekaże 6 mln euro na fundusz rządowy, który ma zadośćuczynić ofiarom reżimu NRD. Decyzja ta została ogłoszona we współpracy z niemieckim Bundestagiem. Fundusz, choć jeszcze niezatwierdzony, jest postrzegany jako formalność.
Podczas zimnej wojny IKEA była jednym z zachodnich przedsiębiorstw, które korzystały z pracy przymusowej w NRD. W 2011 r. ujawniono dowody na udział więźniów politycznych w produkcji mebli dla IKEA. Firma zleciła audyt, który potwierdził te zarzuty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walter Kadnar, CEO IKEA Niemcy, wyraził głęboki żal z powodu przeszłości firmy. Podkreślił, że IKEA dąży do naprawienia szkód i wspiera ofiary. Dieter Dombrowski, były więzień polityczny, pochwalił IKEA za podjęte działania i wyraził nadzieję, że inne firmy pójdą w jej ślady.
Praca przymusowa w NRD
Opublikowany 22 kwietnia raport zatytułowany „Praca przymusowa więźniów politycznych w zakładach karnych w NRD” został opracowany na zlecenie Związku Organizacji Ofiar Komunistycznych Rządów Totalitarnych (UOKG). Badania do raportu przeprowadzili historycy Markus Mirschel i Samuel Kunze, nadzorowani przez prof. Jörga Baberowskiego z Uniwersytetu Humboldta w Berlinie.
W raporcie "Praca przymusowa więźniów politycznych w zakładach karnych w NRD" wskazano, że wiele produktów wytwarzanych przez więźniów, takich jak rajstopy damskie, silniki elektryczne oraz aparaty fotograficzne marki Praktica, było przeznaczonych na eksport. Produkowano je na zlecenie dużych odbiorców z Niemiec Zachodnich, w tym takich firm jak Aldi, Quelle, Otto oraz Scheppach – podał Deutsche Welle. Wynika z tego, że więźniowie pracowali w nieludzkich warunkach, a ich prawa były ignorowane.
Warunki pracy więźniów w NRD
Według raportu, prawa pracowników były całkowicie pomijane. Zazwyczaj pracowali oni w bardzo trudnych warunkach, co często kończyło się utratą zdrowia. Deutsche Welle odnotowało, że w okresie od 1950 do 1989 r. w NRD każdego roku zmuszano do pracy od 15 tys. do 30 tys. więźniów, głównie w miejscach, gdzie ze względu na złe warunki cywilni pracownicy nie chcieli pracować, np. przy produkcji chloru w kombinacie chemicznym Bitterfeld.