Trwa ładowanie...
waluty
08-01-2009 15:43

Ile firmy straciły z powodu opcji walutowych?

Na przełomie listopada i grudnia 2008 roku
strata na umowach o tzw. opcje walutowe wynosiła 5,5 mld zł -
poinformował wicepremier, minister gospodarki Waldemar
Pawlak.

Ile firmy straciły z powodu opcji walutowych?Źródło: PAP
d282oi1
d282oi1

Podczas przedstawiania w Sejmie informacji bieżącej na temat strat, jakie poniosły polskie firmy z powodu opcji walutowych, Pawlak zaznaczył, że strata na wszystkich "instrumentach pochodnych szacowana jest na 7,5 mld zł".

Wyjaśnił, że informacje te otrzymał od ministerstwa finansów i Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), które uzyskały je na podstawie kontaktów z przedsiębiorcami i bankami.

Kilka miesięcy temu, kiedy złoty umacniał się, przedsiębiorcy sprzedający swoje usługi bądź towary za waluty obce, w obawie przed stratami, zawierali z bankami umowy o tzw. opcje walutowe. Bank zobowiązywał się, że odkupi od przedsiębiorcy np. 10 mln euro po 3,5 zł za 1 euro, nawet gdyby kurs tej waluty wynosił 3,3 zł. Za to bank dostawał opłatę, tzw. premię opcyjną.

Niekiedy umowa z bankiem nie przewidywała wnoszenia takiej opłaty. Dawała natomiast prawo do kupienia od firmy tej samej kwoty np. 10 mln euro np. po kursie 3,6 zł za euro, w sytuacji gdyby złoty osłabł.

d282oi1

Gdy złoty rzeczywiście się osłabił, banki skorzystały z możliwości kupna waluty w ramach opcji, co w wielu przypadkach postawiło firmy w trudnej sytuacji.

_ Jeśli chodzi o zabezpieczenie kursu walutowego, nie ma problemu i nie ma ryzyka, jeżeli firma, która prowadzi eksport, czy też import sprzedaje lub w imporcie kupuje walutę np. w kontrakcie typu futures na rynku regulowanym albo forward na rynku bankowym, jeżeli to koresponduje z wielkością obrotu tej firmy _ - powiedział wicepremier.

Zaznaczył, że "tego typu instrumenty są powszechnie stosowane i spełniają bardzo dobrze swoją funkcję".

_ Warto jest rozważyć, szczególnie w przypadku firm eksportujących, które zabezpieczały się do poziomu ryzyka odpowiadającego ich obrotom, ewentualne wsparcie na częściowe poręczenia dla kredytów. Natomiast banki należałoby zachęcić do tego, aby tak, jak potraktowały klientów zawierając z nimi transakcje opcyjne pod przyszłe przychody, żeby pod przyszłe przychody udzieliły im kredytu. (...) Wtedy byłoby to uczciwe potraktowanie klienta _ - dodał wicepremier. (PAP)

d282oi1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d282oi1