Ile warta jest Polska? Ministerstwo to policzyło!
Polska jest coraz bogatsza. Przynajmniej na papierze. Według zestawienia ministerstwa skarbu majątek Skarbu Państwa wynosi 1 bln 46,3 mld zł. To nadal więcej niż wynosi nasz dług publiczny.
18.01.2013 | aktual.: 21.01.2013 07:51
Polska jest coraz bogatsza. Przynajmniej na papierze. Według zestawienia ministerstwa skarbu majątek Skarbu Państwa wynosi 1 bln 46,3 mld zł. To nadal więcej niż wynosi nasz dług publiczny.
Przed kilkunastoma dniami na stronach internetowych resortu skarbu zamieszczono dokument "Sprawozdanie o stanie mienia Skarbu Państwa". Zawiera on kompletne zestawienie gruntów, budynków, spółek i wszelkich rzeczy mających wartość, a będących własnością państwa. Ich wartość wyliczono na 31 grudnia 2011 roku. Na ten dzień całkowity majątek naszego państwa to aż 1046,3 mld zł. Rok wcześniej było to ok. 1018 mld zł.
Gdyby ktoś chciał podzielić majątek Skarbu Państwa na wszystkich Polaków, to na jedną osobę przypadłoby po 27 149 złotych. To nasze wyliczenia, bo autorzy raportu twierdzą, że nie można sumować podanych w nim kwot.
- Przyjęte zasady wyceny powodują niewspółmierność poszczególnych wartości, a w związku z tym odstępuje się od podawania łącznej wartości mienia Skarbu Państwa wyrażonej w jednej kwocie - napisali autorzy sprawozdania.
Sumy wszystkich własności Skarbu Państwa więc w raporcie nie znajdziemy. W rozbiciu na poszczególne kategorie najwięcej warte są grunty - to aż 324,9 mld zł, czyli niecała jedna trzecia całego majątku. W porównaniu do zeszłego roku państwo jednak tu straciło. Na koniec 2010 r. grunty warte były ponad 15 mld zł więcej. Jak podkreślono w raporcie, wpływ na to miała zmiana metody wyceny.
Drugie miejsce zajmują budynki i inne budowle. Są warte w sumie 265,3 mld zł. W tej kategorii policzono między innymi, za ile czysto teoretycznie można byłoby sprzedać drogi, mosty i wiadukty - wyceniono je na 216 mld zł. Ta kategoria szybko w następnym roku zwiększy swoją wartość. Autostrady i inną infrastrukturę budowaną jeszcze w 2011 roku wyceniono bowiem na ponad 70 mld zł.
Miliardy złotych ukryte są też w spółkach należących do Skarbu Państwa. Sprawozdanie mówi, że ich akcje i udziały warte są aż 172 mld zł - to nieco ponad połowa rocznego centralnego budżetu państwa. Minister Mikołaj Budzanowski ma więc co prywatyzować. Co ciekawe jeszcze w 2000 roku firmy w rękach Skarbu Państwa wyceniano na 88 mld zł, a w 2010 już na 187,8 mld zł. W dekadę, pomimo intensywnej prywatyzacji, państwowe firmy zwiększyły swoją wartość ponad dwukrotnie! Spadek wartości państwowych firm w 2011 roku może mieć natomiast związek z obniżką indeksów giełdowych o kilkanaście procent.
Sporo warte są też nasze instytucje kultury, ochrony zdrowia i uczelnie wyższe - w sumie wyceniono je na blisko 38 mld zł. Sporą gotówkę można znaleźć też w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dysponują one środkami wartymi 4,4 mld zł.
Niestety są też instytucje, przez które wartość majątku Skarbu Państwa się uszczupla, a nie powiększa. Chodzi oczywiście o ZUS. Według "Sprawozdania o stanie mienia Skarbu Państwa" dług jednostek podsektora ubezpieczeń społecznych wynosi 395 mln zł. Ciekawe dane można znaleźć, sprawdzając, co dokładnie generuje to zadłużenie. Sam Fundusz Ubezpieczeń Społecznych ma dziurę w postaci 16,7 mld zł!
Warto podkreślić, że w zestawieniu brakuje paru istotnych danych. Przede wszystkim nie wzięto pod uwagę wartości NBP i jego skarbca. Tymczasem według oficjalnych danych nasz bank centralny dysponował rezerwami w kwocie blisko 97,8 mld dolarów na koniec 2011 roku. Najnowsze dane NBP mówią już o 109 mld dolarów.
W "Sprawozdaniu o stanie mienia Skarbu Państwa" nie wzięto też pod uwagę zabytków, a przede wszystkim zasobów naturalnych. Ukryte w naszej ziemi węgiel, miedź, srebro, siarka, cynk czy ołów są warte miliardy dolarów. O gazie łupkowym już nie wspominając.
Opierając się jednak na wycenie dokonanej przez urzędników ministerstwa skarbu państwa warto porównać to, co mamy, z tym, co pożyczyliśmy. Na koniec 2011 roku zadłużenie Skarbu Państwa wyniosło 771,1 mld zł. Na szczęście jeszcze dług publiczny mamy pod co zaciągać, choć oczywiście rynki finansowe naszych obligacji nie kupują z tego powodu.
Warto jednak pamiętać, że grecki dług częściowo ma zostać spłacony ze sprzedaży lotnisk, dróg czy nawet całych wysp.