Informatyk pobierał nienależne świadczenia. Wpadł dopiero po 10 latach
Znalazł dziurę w systemie i wyłudził nawet pół miliona złotych. Proceder mógł trwać nawet 10 lat. Oszust miał ułatwioną sprawę, bo… zatrudniony był na stanowisku informatyka w Poznańskim Centrum Świadczeń.
Informatyk z PCŚ występował o różnego rodzaju świadczenia, na przykład dodatek mieszkaniowy, zasiłek rodzinny czy 500 plus i to aż na cztery różne osoby. Pieniądze trafiały na cztery konta bankowe, więc proceder był trudny do uchwycenia – informuje "Głos Wielkopolski".
Jak to możliwe, że przez 10 lat (czas trwania oszustw jest badany) mężczyzna pobierał świadczenia i żaden urzędnik nie zauważył nieprawidłowości? Najprawdopodobniej wyłączał system do weryfikacji numerów PESEL, ponieważ te przez niego podawane były fikcyjne. Oszustwo zostało wykryte podczas rutynowej kontroli. Zauważono je, bo jedna z lewych decyzji została wystawiona z jednodniowym opóźnieniem.
Obejrzyj: Awantura wokół 500 plus w Warszawie. Komentarz Michała Dworczyka
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa natychmiast poinformowano dyrektora Poznańskiego Centrum Świadczeń, który zlecił natychmiastową weryfikację spraw. Następnego dnia poinformowano też prokuraturę.
Prezydent Poznania zdecydował o wszczęciu w Poznańskim Centrum Świadczeń doraźnej kontroli.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
