Trwa ładowanie...
giełda
12-11-2010 17:17

Irlandia już nie straszy?

Dzisiejszy dzień nie zapowiadał się na udany. Potężne spadki w Chinach i groźba bankructwa Irlandii wyraźnie wzmocniły stronę podażową. Potem jednak nastroje stopniowo się poprawiały, byki więc nie dają za wygraną.

Irlandia już nie straszy?Źródło: Xelion. Doradcy Finansowi
dsh0hx8
dsh0hx8

Za Wielkim Murem indeks spadł o 5 proc., co tłumaczono realną groźbą podwyżki stóp procentowych w odpowiedzi na zaskakująco wysoki odczyt inflacji. Powód trochę wydumany, gdyż już w środę mówiono o możliwym znacznym przyspieszeniu wzrostu cen, a same dany poznaliśmy wczoraj i nie przeszkodziły one zwyżce indeksu chińskiego. Podobnie kwestia Irlandii to trochę burza w szklance wody wywołana przez CDS-y, gdyż realna groźba bankructwa jest znikoma.

Dzisiaj kończył się szczyt G20, na którym udało się nawet dojść do niewielkiego, ale godnego uwagi porozumienia. Otóż w przyszłym roku ministrowie finansów grupy przy współpracy z MFW opracują narzędzia umożliwiające zidentyfikowanie przypadków dużej nierównowagi i ich wyeliminowanie. Mowa o nierównowadze w wymianie handlowej i poziomie oszczędności. Historia pokazuje, że niezmiernie trudno będzie cokolwiek w tej gestii zrobić, tym niemniej pierwszy mały krok uczyniono i trzeba to pochwalić.

Na samym szczycie doszło również do spotkania państw UE w sprawie Irlandii, gdzie wyraźnie zaznaczono, że problemy budżetowe wyspy są pod kontrolą. Później minister finansów Irlandii stwierdził, że jego kraj nie stara się o żadne wsparcie zewnętrzne, co dodatkowo uspokoiło sytuację. Widać to na wykresie WIGu20, który praktycznie przez cały dzień odrabiał początkowe 1,5-procentowe straty. Sesję udało się zakończyć wzrostem o 0,5 proc., co należy uznać za ogromny sukces byków. Optymiści powiedzą nawet, że plan minimum dla korekty już wykonaliśmy i niewykluczona jest kontynuacja wzrostów, choć gorsze zachowanie innych parkietów zmusza do ostrożności.

Ze sfery makro doszły informacje o wzroście PKB w strefie euro, gdzie w III kw. był on lekko mniejszy od oczekiwań i wyniósł 0,4 proc. kw/kw i 1,9 proc. r/r. W USA poznaliśmy indeks nastroju Uniwersytetu Michigan, który wzrósł minimalnie więcej niż to prognozowano i wyniósł 69,3 pkt. Dane te nie miały jednak wpływu na rynki i początek sesji na Wall Street nie był optymistyczny.

dsh0hx8

Na rynku walutowym wyraźnie dało się zauważyć poprawę sentymentu globalnego w ciągu dnia. Początkowo więc euro i złoty traciły, by potem trendy te uległy odwróceniu. W szerszej jednak perspektywie sytuacja wygląda nieco inaczej i wciąż widać presję na umocnienie się dolara, co nie pomaga naszej walucie. Pamiętać trzeba, że przyszłoroczny budżet Irlandii ma zostać zaakceptowany dopiero na początku grudnia i do tego czasu zielona wyspa wciąż może „straszyć”.

Łukasz Bugaj
Analityk
Xelion. Doradcy Finansowi

dsh0hx8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dsh0hx8