Irlandia: Obniżka ustawowego minimum płacowego

W piątkowej debacie minister finansów Brian Lenihan uznał wysokie ustawowe minimum płacowe za przeszkodę w tworzeniu nowych miejsc pracy. Wskazał też na korzyści w postaci pobudzenia konkurencyjności irlandzkiej gospodarki.

Opozycja sądzi, że propozycja będzie dla podatników kosztowna, ponieważ więcej osób wystąpi o różne ulgi z tytułu niskich przychodów.

Przed parlamentem protestowano przeciwko obniżce minimum płacowego. Według demonstrujących, decyzja ta uderza w najuboższych.

Zgodnie z irlandzkim system podatkowym, osoby opłacane według ustawowego minimum nie płacą podatku od przychodów, ponieważ pierwsze zarobione 15 tys. euro jest wolne od podatku. Wcześniej było to nawet ok. 18 tys. euro.

Wraz z obniżką, która uderzy przede wszystkim w słabo wykwalifikowanych pracowników, irlandzki parlament obniżył uposażenia premiera i ministrów, a także emerytury urzędników administracji publicznej.

Roczne uposażenie premiera Briana Cowena zredukowano o 14 tys. euro rocznie, a wynagrodzenie wicepremier Mary Coughlan o 11 tys. euro. Płace ministrów obniżono o 11 proc.

Irlandzki premier należy do najlepiej zarabiających szefów rządów w UE. W 2007 r. ówczesny premier Irlandii Bertie Ahern był nawet najlepiej zarabiającym premierem w całej Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

Nowe rozwiązania przewidują też, iż żaden pracownik publiczny, łącznie z prezydentem i sędziami sądu najwyższego, nie będzie mógł zarabiać więcej niż 250 tys. euro.

W piątek minister ds. zdrowia i dzieci Mary Harney wyceniła swoje zarobki netto po obniżce na 80 tys. euro.

Irlandzką opinię publiczną zbulwersowała sprawa wysokich premii, które przyznało sobie kierownictwo banku AIB, w wys. 40 mln euro za 2008 rok. AIB w zamian za dokapitalizowanie go w 99 proc. przejdzie na własność państwa.

Bankierzy obwiniani są za doprowadzenie gospodarki do obecnego opłakanego stanu, a rząd wprowadził podatek od przyszłych premii bankowych według stawki 90 proc. Lenihan oświadczył jednak, że niczego w tej sprawie nie może zrobić, ponieważ premie dotyczą 2008 r., a prawo nie działa wstecz.

Związek zawodowy IBOA, zrzeszający pracowników bankowości, zaapelował do opinii publicznej o zrozumienie, oświadczając, że pracownicy banku zatrudnieni w oddziałach nie dostaną premii i że to na nich spada główny ciężar cięć oraz restrukturyzacji.

Minister finansów zapowiedział, że z początkiem 2011 r. po raz pierwszy skorzysta z funduszy wyasygnowanych dla Irlandii przez UE i MFW w wys. 85 mld euro. Podkreślił też, iż wykonanie czteroletniego planu stabilizacji gospodarki ma dla Irlandii zasadnicze znaczenie.

Plan przewiduje obniżenie deficytu budżetowego z obecnych 12 proc. do 3 proc. PKB w latach 2011-14. Z początkiem 2011 r. parlament zagłosuje nad ostatnimi elementami budżetu, a po zakończeniu procesu ustawodawczego premier Brian Cowen najprawdopodobniej rozpisze przedterminowe wybory powszechne.