Jak silna będzie reakcja rynku na wyniki wyborów w Grecji i we Francji?
Piątkowa sesja przebiegała pod znakiem wyczekiwania na dane z amerykańskiego rynku pracy. Początek sesji wypadł słabo (za sprawą czwartkowego gorszego odczytu ISM dla usług w USA), notowania FW20M12 wystartowały z poziomu 2 219 pkt, po czym przez pierwsze dwie godziny handlu trwały umiarkowane spadki.
Była to odpowiedź na publikację słabszych od oczekiwań finalnych odczytów wskaźników PMI dla usług we Francji (45,2) i w strefie euro (46,9). PMI dla niemieckiego sektora usług wyniósł 52,2 pkt, poprzednia wartość to 52,1 pkt, a oczekiwano 52,6 pkt. Po godz. 10:30 kupujący wyprowadzili falę wzrostową, która jednak zatrzymała się około godz. 13 na poziomie 2 224 pkt, ustanawiając maksimum dzienne. Dalsza część sesji mijała pod znakiem pogarszania się nastrojów, a kurs czerwcowej serii kontraktów terminowych systematycznie tracił. Inwestorom nie spodobały się gorsze od oczekiwań dane o zmianie zatrudnienia w USA w kwietniu w sektorze prywatnym, która wyniosła 130 tys., (oczekiwano 175 tys., marcowa zmiana zatrudnienia wynosiła 166 tys.). Stopa bezrobocia w kwietniu w USA spadła z 8,2% do 8,1%, jednak te informacje nie przełożyły się na poprawę nastrojów na warszawskim parkiecie. Kurs FW20M12 ustanowił minima sesyjne na 2 199 pkt (tuż przed zamknięciem sesji), a na zakończeniu dnia ustalono kurs 2 204 pkt
(-0,63%). Dzienny wolumen obrotu wyniósł 21,9 tys. sztuk.
Wykres FW20M12 W trakcie piątkowej sesji na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się trzecia czarna świeca, a strona podażowa praktycznie w całości zakryła biały korpus z 27 kwietnia, przez co techniczny obraz rynku uległ ponownie pogorszeniu. Kluczową strefą wsparcia jest przedział 2 135 – 2 163 pkt, gdzie znajdują się minima z początku roku oraz z 24 kwietnia. Po piątkowej sesji kurs FW20M12 spadł ponownie poniżej linii trendu wzrostowego, zapoczątkowanego w październiku ub. roku. Tym samym ponowny test dołka na 2 163 pkt wydaje się znowu możliwy. W krótkim okresie oscylator RSI nadal broni dolnej linii dla dominującego rynku byka, co w połączeniu z nadal trwającą dywergencją pomiędzy RSI oraz Composite Index – daje szanse na przynajmniej ponowny test poziomów maksimów z ubiegłego tygodnia na 2 250 pkt. Jednak w średnim terminie ADX wskazuje już na przewagę podaży (ADX powyżej poziomu 20, przy podażowym układzie linii kierunkowych +DI oraz –DI).
Biuro Maklerskie Banku BPH