Jak świat zmagał się z kryzysem?

Każda hossa ma swój koniec. Po latach rozkwitu gospodarki nadchodzi kryzys, zwykle bolesny w skutkach. Ten, który nęka nas obecnie jest jedynym z wielu w historii XX wieku.

05.03.2009 10:55

Rok 1907

Panika w 1907 roku spowodowana była nadmiernymi wydatkami i niewłaściwą spekulacją, była też skutkiem walki konkurencyjnej Johna D. Rockefellera z koncernem United Copper. Krach giełdy w marcu i następne załamanie w październiku wpłynęło na szybką sprzedaż papierów banków i innych instytucji w Nowym Yorku (powodując przy tym załamanie państwowego Banku Ameryki Północnej). Skarb Państwa przy pomocy JP Morgana, amerykańskiego finansisty i biznesmena wyciągnął finansowe środki federalne i pomógł w ciężkiej sytuacji. Pewność na rynku powróciła w lutym następnego roku. Władze monetarne zapowiedziały, że postarają się nie dopuszczać do paniki, nim zdąży ona wyrządzić prawdziwe szkody. Pod wpływem tego doświadczenia postanowiono utworzyć System Rezerwy Federalnej, czyli amerykański bank centralny. Przez cały XIX wiek Amerykanie przeciwstawiali się utworzeniu takiej instytucji, widząc w nim czynnik, który utrudni dostęp do kredytu.

Lata 1918-24

Hiperinflacja w Niemczech. W 1914 kurs wymiany pomiędzy dolarem a niemiecką marką wynosił ok. 1:4. W 1923 roku wskaźnik ten wzrósł do poziomu 1USD za 1 bilion marek. Po Pierwszej Wojnie Światowej, "wygrani" oskarżali Niemców o rozpoczęcie wojny. Naciskali niemieckie władze o wypłacenie rekompensat za poniesione straty podczas jej trwania. Biedne wówczas Niemcy nie dysponowały metalami ani drogimi kruszcami, aby móc zwrócić żądane kwoty. Uruchomili zatem drukarnie do czasu, kiedy powstał pieniądz o wartości 1,000 mld marek.

Rok 1929

Zanim doszło do kryzysu Ameryka przeżywała w latach dwudziestych okres rozkwitu gospodarczego. Panował powszechny optymizm. Ludzie bogacili się w zawrotnym tempie. Dow Jones zamienił niezliczoną ilość zwykłych ludzi w milionerów. Na giełdzie grały osoby, które nie miały pojęcia jak ona działa. Przelewano pieniądze w akcje firm, o których nic nie było wiadomo. Kiedy rząd chciał przerwać ten proceder i starał się ostudzić zapał inwestorów przez podniesienie stóp procentowych wybuchła panika. Inwestorzy w desperacji masowo rozpoczęli sprzedaż posiadanych walorów. Doszło do fali wyprzedaży na niespotykaną wcześniej skalę. Ceny akcji wielu spółek spadły w ciągu zaledwie kilku godzin o 40%-50%. Prawdziwa panika nastąpiła w następny wtorek, 29 października, kiedy ceny akcji spadały nieprzerwanie, wręcz pionowo.
Niestety banki również zainwestowały w akcje i w krótkim czasie większość z nich stała się niewypłacalna, a w konsekwencji poniosła bankructwo.

Rok 1973

Pierwszy kryzys naftowy rozpoczął się w 1973 roku i objął wszystkie kraje wysoko uprzemysłowione i zależne od ropy naftowej, we wszystkich dziedzinach gospodarki. Kryzys spowodował raptowny wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych w wyniku embarga państw OPEC. Zrzeszenie zastosowało ograniczenia wobec Stanów Zjednoczonych po wybuchu wojny izraelsko-arabskiej w 1973. Został uzgodniony nowy mechanizm ustalania cen za ropę naftową w celu zwiększenia zysku. Ceny ropy na światowych rynkach wzrosły z około 2 USD do 11-12 USD za baryłkę. Doprowadziło to do głębokiego kryzysu w świecie uzależnionym od dostaw ropy z Bliskiego Wschodu.

Rok 1982

Kuwejcka Giełda Souk Al.-Manakh była alternatywnym, nielegalnym rynkiem, zwłaszcza wobec oficjalnej giełdy krajowej. Wielu inwestorów miało ograniczony dostęp do legalnego rynku, więc zaczęli inwestować w Souk Al.-Manakh. Akcje na "alternatywnym" rynku zaczęły drastycznie wzrastać za sprawą czeków z opóźnioną datą wykonania. W ten sposób tysiące inwestorów zadłużyło się na łączną kwotę 94 mld USD. Faktem jest, że tych pieniędzy nigdy nie było i tylko dwa banki (w tym jeden komercyjny) przetrwały załamanie.

Rok 1987

Czarny poniedziałek. Jednym z powodów załamania się gospodarki był nowy program do handlowania akcjami i wzrost udziału wirtualnych transakcji na Wall Street. Pod koniec października 1987 roku australijski rynek spadł o 41,8 proc, kanadyjska giełda straciła 22,5 proc., giełda w UK spadła o 26,5 proc., a indeks w Hongkongu oddał aż 45,8 proc. Tym razem jednak krach był chwilowy. Gospodarka Stanów Zjednoczonych była na fali rosnącej. Giełda szybko odrobiła straty.

Rok 1994

Kryzys meksykańskiego peso. Znany również jako "El Error de Diciembre". Wywołany był nagłą dewaluacją waluty w grudniu 1994 roku oraz zamieszkami spowodowanymi rozpowszechnioną na szeroką skalę korupcją. Administracja nowo wybranego prezydenta Ernesto Zedillo nie widziała innego wyjścia jak dewaluacja peso. Tym samym spowodowała szybką ucieczkę inwestorów zagranicznych, gwałtowny spadek PKB oraz wzrost inflacji.

Rok 1997

Kryzys finansowy Wschodniej Azji. Nazywany również "Azjatyckim cudem gospodarczym" przerodził się w katastrofę. Wysoki poziom azjatyckich stóp procentowych wydawał się kuszący dla inwestorów, ale kiedy USA starały się ożywić gospodarkę przez obniżanie swoich stóp procentowych, stały się przez to bardziej atrakcyjne. W konsekwencji, azjatycki rynek stał się dość ryzykowny. Efekt domina został rozpoczęty w Tajlandii, rozprzestrzenił się przez Filipiny, Hongkong, Indonezję, Malezję i jeszcze dalej powodując niespotykany dotąd kryzys. Azjatyckie giełdy, które przedtem cieszyły się ogromnymi wzrostami, traciły 75 proc. w Tajlandii, 23 proc. w Hong Kongu i 60 proc. w Singapurze. Nie było rynku, którego by ominął kryzys.

Rok 1998

Rosyjski kryzys finansowy. Ten kryzys wywołała korupcja, kompletny brak efektywnych gospodarczych reform, dewaluacja rubla i polityczna niestabilność. Dodatkowo Rosja, jako światowy eksporter jednej trzeciej ropy i gazu została dotknięta jeszcze mocniej przez spadek cen tych surowców. Kiedy zagraniczni inwestorzy rozpoczęli wypłaty swoich pieniędzy z kraju, banki były tak mocno sparaliżowane, że nawet pożyczka z Międzynarodowego Funduszu Monetarnego nie mogła już pomóc. Kryzys rozprzestrzenił się także na inne rynki. Nie tylko pobliskie, jak Ukrainę czy Czechy, ale i bezpośrednio zdołował Dow Jones.

Rok 1999

Argentyński kryzys gospodarczy. Lata 80-te były bardzo trudnym okresem dla Argentyny ze względu na wojskową dyktaturę, fiasko na Falklandach i załamanie gospodarcze wraz z szalejącą inflacją. Dług tego kraju urósł znacznie w latach 90-tych. Sprawy pogorszył jeszcze wysoki poziom korupcji. W roku 1999 recesja była już rozdmuchana na szeroką skalę. Doprowadziło to do utraty pewności inwestorów. Wyprzedaż akcji banków zmusiła rządy do zamrożenia kapitału na rachunkach, pozwalając jedynie na drobne wypłaty. Na ulicach powstały zamieszki, a rząd Fernando de la Rua upadł. Następne dwa rządy również nie poradziły sobie z problemami kraju. Dopiero trzecie władza, prowadzona przez Nestora Kirchnera doprowadziła kraj do stabilizacji.

(Opr. Jerzy Tymiński)

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także