Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Huta Rohrwerk Maxhütte, jeden z największych pracodawców w Sulzbach-Rosenberg w Niemczech, ogłosiła upadłość. Pracę straci 300 osób, co zdaniem związkowców jest "skandalem". To jedyna firma na świecie, która produkowała bezszwowe rury.
To już trzecia upadłość firmy w ostatnich latach, po podobnych sytuacjach w 2022 i 2024 r. Nowy inwestor również musiał ogłosić upadłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myślał, że jedzie do Niemiec po zarobek. Na miejscu duże rozczarowanie
Upada huta rur w Niemczech. Związkowcy: "skandal"
Decyzja o zamknięciu zakładu została potwierdzona przez syndyka Joachima Zarembę 1 września 2025 r. Tego samego dnia pracownicy zostali poinformowani o natychmiastowym wstrzymaniu produkcji.
Portal merkur.de podaje, że łącznie pracę straci 300 osób. Formalne wypowiedzenia mają być wręczone po uzgodnieniu planu socjalnego z radą zakładową. Agencja pracy zorganizowała mobilny punkt na terenie huty, aby od ręki zarejestrować nowych bezrobotnych.
Związek zawodowy IG Metall Bayern nazwała decyzję "skandalem" i zarzucił zarządowi oraz właścicielom nieudolność. Związek zapowiedział wsparcie przy negocjacjach pakietu osłonowego. Miasto Sulzbach-Rosenberg domaga się od właściciela hal i maszyn jasnego planu zagospodarowania, by uniknąć kolejnej poprzemysłowej "ruiny" w centrum miasta.
Zaremba wyjaśnił, że głównym problemem były trudności w negocjacjach z potencjalnymi inwestorami. Nieruchomość i urządzenia nie należały do upadłej spółki, co komplikowało rozmowy o dalszym przejęciu. - Oczekiwania cenowe właściciela nie były zgodne z oczekiwaniami cenowymi potencjalnych nabywców - podkreślił.
Jeżeli właściciel urządzeń (firma Mertex, która przejęła hutę w 2022 r.) nie uruchomi produkcji samodzielnie lub nie sprzeda ich w całości, scenariuszem bazowym jest likwidacja i sprzedaż maszyn na aukcjach, a teren może trafić do miejskiej spółki rozwoju terenów poprzemysłowych.
Rohrwerk Maxhütte specjalizowało się w produkcji bezszwowych rur. Był to jedyny taki producent na świecie. Firma zaopatrywała branże motoryzacyjną, przemysłową i energetyczną i produkowała 100 tys. ton rur rocznie. Spółka założona w 1952 r. była kluczowym elementem lokalnej gospodarki.
Niemieckie firmy z problemami
Problemy mają też inne niemieckie firmy. Pod koniec sierpnia upadłość ogłosiła też spółka Wechsler Feinfisch, znana z produkcji wędzonych ryb. Problemy finansowe zaczęły się po zamknięciu zakładu w Polsce w 2024 r. Spółka szuka inwestora, aby ocalić 40 miejsc pracy.
Na skraju upadku znalazła się też rodzinna firma budowlana rank Berninger GmbH z Dolnej Frankonii. Spółka złożyła wniosek o upadłość, ale nadal nie pojawił się inwestor, więc nie można wykluczyć zakończenia działalności. Firma nie poradziła sobie ze zbyt wysokimi długami.