Pracuje w Urzędzie Pracy. Padły szczere słowa o bezrobotnych
Dyrektorzy Urzędów Pracy zauważają, że osoby rejestrujące się jako bezrobotne, coraz częściej nie mają zamiaru szukać zatrudnienia. Urzędnicy narzekają na przepisy, które mają im uniemożliwiać dyscyplinowanie tego rodzaju klientów.
"Bardzo utrudnia naszą pracę brak wprowadzenia od lat postulowanego oddzielenia statusu osoby bezrobotnej od prawa do ubezpieczenia zdrowotnego. Do urzędu przychodzą osoby, które chcą jedynie zachować ubezpieczenie, a nie faktycznie szukać pracy. Poświęcamy czas na ich rejestrację i obsługę, ale ponieważ nie współpracują z nami w szukaniu pracy, nie osiągamy efektu" – mówi "Dziennikowi Gazeta Prawna" Monika Fedorczuk, dyrektor Urzędu Pracy m.st. Warszawy.
Rozmówcy DGP z Urzędów Pracy postulują, by oddzielić status bezrobotnego od prawa do ubezpieczenia. Wprowadzenie takiego modelu miałoby sprawić, że pośredniaki mogłyby skupić się na osobach, które realnie szukają zatrudnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Urzędnicy zauważyli także, że nowe przepisy utrudniają im dyscyplinowanie bezrobotnych. Zgodnie z wcześniejszymi regulacjami, wyrejestrowanie z listy bezrobotnych było możliwe, jeżeli dana osoba odmówiła przyjęcia pracy. Obecnie urząd może to zrobić wyłącznie wtedy, gdy klient nie utrzymuje kontaktu z urzędem przez 90 dni lub nie realizuje indywidualnego planu działania. Według jednego z rozmówców DGP sprawia to, że "próby zdyscyplinowania klientów niezainteresowanych prawdziwym wsparciem stają się iluzoryczne".
"Wśród zarejestrowanych coraz większą grupę stanowią osoby, które nie są zainteresowane ani podjęciem pracy, ani udziałem w działaniach aktywizacyjnych" - zauważył urzędnik.
Bezrobocie nieznacznie wzrosło
Dane opublikowane niedawno przez resort pracy wskazują na wzrost stopy bezrobocia rejestrowanego w Polsce w czerwcu bieżącego roku. Wskaźnik ten osiągnął poziom 5,2 proc., co oznacza wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca, gdy wynosił 5 proc. Wzrost bezrobocia nastąpił więc o 0,2 punktu procentowego w skali miesiąca.
Warto zauważyć, że rzeczywisty poziom bezrobocia okazał się wyższy od wcześniejszych szacunków. Ministerstwo Pracy przewidywało, że w czerwcu stopa bezrobocia wyniesie 5,1 proc. Ostateczne dane GUS pokazują jednak, że rzeczywisty wskaźnik był o 0,1 punktu procentowego wyższy od tych prognoz.