Upada niemiecka firma rodzinna. "Długi są zbyt wysokie"
Rodzinna firma budowlana Frank Berninger GmbH z Dolnej Frankonii jest na skraju upadku. Spółka złożyła wniosek o upadłość, ale wciąż nie znaleziono inwestora, więc w grę wchodzi zakończenie działalności. Firma nie poradziła sobie ze zbyt wysokimi długami.
Firma od czterech pokoleń zajmuje się budownictwem. Jej początki sięgają 1948 r., kiedy Philipp Berninger zaczął pracować w tej branży na własny rachunek. Obecnie w spółce pracują m.in. Philipp Berninger, inżynier budownictwa, a także jego brat Lukas, który wspiera dział inżynierii lądowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biedronka w Polsce droższa od słowackiej? Porównaliśmy ceny
Firma budowlana w Niemczech upada
Portal merkur.de podaje, że średniej wielkości firma rodzinna Frank Berninger GmbH z Dolnej Frankonii musiała złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Wpłynął on do lokalnego sądu w Aschaffenburgu 25 lutego 2025 r. Zostało to potwierdzone przez syndyka masy upadłościowej.
Przyszłość firmy jest niepewna. Postępowanie upadłościowe zostanie wszczęte 1 maja. Do tej pory nie znaleziono inwestora, który chciałby dać firmie drugie życie.
Sytuacja w zakresie zamówień była dobra, ale nadmierne niespłacone długi nadwyrężyły płynność finansową - przyznał cytowany przez portal prawnik firmy Christoph Berninger (zbieżność nazwisk przypadkowa).
Według prawnika, celem jest reorganizacja firmy. Bez inwestora jedyną opcją jest zakończenie działalności. - Jeśli spółka musiałaby zostać zamknięta, przymusowe zwolnienia byłyby nieuniknione - stwierdził.
Mimo ogłoszenia upadłości firma w dalszym ciągu prowadzi operacje, choć nie wszystkie. - Większość zamówień nie może być kontynuowana lub została już anulowana przez klientów - wyjaśnił prawnik.
Fala upadłości w Niemczech. Te firmy nie dały rady
Z problemami zmagają się niemieckie firmy również z innych branż. Pod koniec marca 2025 r. upadłość ogłosiła firma inżynieryjna Taufkirchen - Banke GmbH, która oferuje swoim klientom warzelnie i różnorodne technologie chmielowe. Spółka współpracuje z takimi markami jak m.in. Heineken, Paulaner i Flensburger. Również w tym przypadku trwają poszukiwania nowego inwestora.
Trudny czas przeżywają też firmy odzieżowe. W ubiegłym miesiącu Sąd Rejonowy w Bielefeld ogłosił upadłość trzech spółek zależnych Gerry Weber, słynnej marki odzieżowej, która ma swoje sklepy również w Polsce.
Decyzja dotyczy spółek: International GmbH - Gerry Weber DE GmbH (odpowiedzialna za działalność detaliczną w Niemczech), E-Gerry Weber Digital GmbH (operator sklepu internetowego) oraz Life-Style Fashion GmbH (zaopatruje klientów hurtowych).