Jedz ciastka na zdrowie
Do tej pory zdrowie nie było kryterium wyboru kupowanych przez Polaków ciastek. Konsumenci twierdzili, że zdrowe niekoniecznie musi oznaczać smaczne. Obecnie wszystko się zmieniło.
12.12.2008 10:05
Szybko rośnie grupa tych, którzy patrzą nie tylko na cenę i smak, ale również wartości odżywcze i dodatkowe właściwości tych słodyczy.
Polacy polubili ciastka. Według firmy badawczej GfK Polonia, w 2007 r. kupiliśmy o 9,4 proc. więcej ciastek i wafl i niż w 2006 r.
Do lipca 2008 r. dynamika sprzedaży jeszcze bardziej wzrosła. Analitycy Nielsena wskazują, że w okresie od sierpnia 2007 r. do lipca 2008 r. sprzedano w Polsce 115,39 tys. ton tych produktów. To aż o 14,4 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
_ Rynek ma duży potencjał. Niezależnie od zamożności kieszeni konsumenci zawsze będą mieli ochotę na coś słodkiego _ - zauważa Magdalena Potocka, rzecznik prasowy LU Polska, lidera na rynku ciastek w Polsce. Jej słowa potwierdzają eksperci z firm badawczych.
_ Polacy w 2007 roku kupili więcej ciastek i wafl i niż w 2006 roku, częściej sięgali po te produkty w sklepach i nabywali większe opakowania _ - mówi Ewa Romańska, project manager w GfK Polonia.
O rosnącej popularności ciastek w polskim społeczeństwie może świadczyć m.in. fakt, że w 2007 r. już w 94 proc. polskich gospodarstw chociaż raz pojawiły się pakowane ciastka i wafl e. Zdaniem ekspertów z GfK, to właśnie artykuły pakowane wypadają lepiej niż sprzedawane na wagę. Podkreślają jednocześnie, że ciastka niepakowane powoli zwiększają swoje udziały w rynku.
_ Najważniejszymi segmentami w przypadku ciastek pakowanych są pierniki, ciastka kruche oraz biszkopty z galaretką _ - mówi Ewa Romańska.
Więcej ciastek z czekoladą i błonnikiem
Zdaniem producentów, najszybciej rośnie sprzedaż produktów z dodatkiem czekolady.
_ Realny wzrost dochodów społeczeństwa przejawia się zwiększonym zainteresowaniem produktami bardziej przetworzonymi. Klienci wybierają już nie tylko proste ciastka typu Petit Beurre, za których spożyciem w dużej mierze stoi tradycja czy przyzwyczajenie, ale ciastka z dodatkami, czekoladowe o szczególnych zaletach _- mówi Marcin Cichoń, dyrektor ds. rozwoju rynku z firmy Bahlsen, jednego z dominujących na polskim rynku producentów ciastek.
_ Istnieje szansa na nową kategorię produktów z tzw. wartością dodaną, zdrowe (zawierające np. różne rodzaje zbóż), a jednocześnie smaczne, mające recepturę opracowaną przez naukowców _ - wyjaśnia Magdalena Potocka i jako przykład podaje nowe ciastka marki LU, których jakość i korzystne dla zdrowia działanie potwierdziły badania kliniczne. _ Do tej pory zdrowie nie było kryterium wyboru, ponieważ konsumenci byli zdania, że zdrowe niekoniecznie musi oznaczać smaczne. _
Producenci potwierdzają, że rośnie zainteresowanie produktami wysokiej jakości. Wiele zakładów decyduje się na wprowadzenie do swojej oferty ciastek klasy premium.
_ Wchodzimy w sprzedaż produktów wysokiej jakości. Zdążyliśmy już zauważyć, że coraz większą popularnością cieszą się nasze ciastka owsiane, ze zwiększoną zawartością błonnika _- mówi Józef Żukowski, dyrektor handlowy firmy Tago, polskiego producenta ciastek. Czy jednak produkty wysokiej klasy przyciągają największą liczbę odbiorców?
_ Są tacy, którzy doceniają jakość, tych ludzi przybywa. Nadal jednak jeszcze długo o wyborze będzie decydowała cena _- mówi Marek Kubara, prezes firmy EKOPRODUKT, specjalizującej się w produkcji żywności dietetycznej i ekologicznej, w tym również ciastek. Podkreśla, że mimo iż tempo rozwoju tego typu produktów w Polsce przekracza rocznie 100 proc., to wielkość sprzedaży w naszym kraju stanowi nadal ułamek tego, co kupują np. Niemcy. VAT dzieli producentów
Zdaniem sekretarza generalnego Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych POLBISCO Marka Przeździaka, najwięcej kłopotów przysparza firmom produkującym ciastka podatek VAT. Problem dotyczy całego przemysłu cukierniczego, ale w tym sektorze jest on najbardziej widoczny. Zgodnie z polskim prawem kategoria produktów uznawanych za tzw. świeże obłożona jest 7-proc. podatkiem VAT. Natomiast podatek na pozostałe ciastka wynosi 22 proc. Bardzo często więc na sklepowej półce znajdziemy te same produkty, ale w innej cenie. Producent jednych uzyskał bowiem zgodę na stosowanie 7-proc. stawki, a drugi takiej zgody już nie ma i swój wyrób musi obciążyć 22-proc. podatkiem.
_ Nikt z prawodawców nie określił, jakie ciastka należy uznać za świeże _ - zauważa Józef Żukowski. _ Według niektórych, są to wyroby, których przydatność do spożycia nie przekracza 30 dni od daty produkcji, inni pod tę kategorię podpinają artykuły o kilkumiesięcznej ważności. _
_ Wysokość stawki ustala się na podstawie opinii Głównego Urzędu Statystycznego _ - wyjaśnia Marek Przeździak. _ Przedsiębiorca musi dostać kwalifi kację z urzędu statystycznego, aby mógł uznać produkt za świeży. Wystąpiliśmy ostatnio do GUS o wyjaśnienie, na jakich zasadach odbywa się kwalifi kacja i nie dostaliśmy jasnej odpowiedzi. GUS sam przyznał, że nie ma defi nicji świeżości. W związku z tym kryteria, które stosuje, są uznaniowe. _
W branży nikt nie potrafi tego wytłumaczyć. Tym bardziej konsument nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego taki sam produkt na półce ma różną cenę. Brak jest stabilnych przepisów w tej kwestii. Producenci czekają na decyzję Ministerstwa Finansów w tej sprawie.
Szeroki wybór pokona niską marżę
Firmy na co dzień zmagają się też z niestabilnymi cenami surowców i produktów opakowaniowych. Trudne do przewidzenia nakłady na zakup surowców rolnych utrudniają uzgodnienie z odbiorcami stabilnej ceny, niezbędnej do podpisania długoterminowych umów.
_ Największy wpływ na ceny produktów mają koszty zakupu tłuszczów. Ceny cukru, mimo że wysokie, są ostatnio na stabilnym poziomie.Wbrew pozorom wahania cen zbóż nie są dla nas groźne - mąka stanowi jeden z najtańszych surowców w produkcji ciastek _ - mówi Józef Żukowski.
Tak samo jak firmom w innych branżach producentom ciastek przysparza zmartwień mocna złotówka, która obniża zyski z eksportu.
Przedsiębiorcy skarżą się również na trudną współpracę z sieciami handlowymi: wysokie opłaty tzw. półkowe, konieczność znacznego obniżania marży, preferencyjne warunki dla wielkich koncernów.
_ Chcemy, aby każdy klient znalazł w naszej ofercie coś dla siebie, dlatego stale poszerzamy gamę produktów. Staramy się także, by nasze ciastka były ładnie opakowane - dzięki temu klient chętniej sięgnie po nasze przysmaki _ - wyjaśnia Józef Żukowski. Aby sprostać trudnym warunkom eksportowym, jego firma stara się dostarczać produkty do wielu różnych odbiorców: 30 proc. ciastek eksportuje do ponad 30 krajów. Część produkcji sprzedaje za granicą, m.in. w Szwecji, Anglii czy Austrii, również pod markami własnymi tamtejszych sieci. _ W Polsce nie sprzedajemy pod markami prywatnymi. Staramy się tworzyć silny wizerunek naszego brandu _ - mówi Józef Żukowski.
Marki własne rosną w siłę
Jest o co walczyć. Według Nielsena, wartość rynku ciastek w ciągu roku do lipca 2008 r. wyniosła 1,98 mld zł, czyli o prawie 19 proc. więcej niż rok wcześniej. Eksperci z MEMRB zauważają jednak, że, podobnie jak całą branżę słodyczy, rynek ciastek cechuje pewne rozdrobnienie. Najwięcej, czyli 34 proc. ciastek, w Polsce sprzedaje należąca do koncernu Kraft Foods firma LU Polska.
Kolejne w rankingu wielkości sprzedaży są marki własne, które z 18-proc. udziałem w rynku wyprzedziły wartościowego wicelidera w produkcji ciastek, firmę Bahlsen.
_ Rzeczywiście, znaczną część rynku stanowią marki własne sieci (1/3 część rynku pod względem wolumenu, a 1/4 pod względem jego wartości), które wciąż umacniają swoją pozycję, głównie dzięki liderowi - Biedronce - mówi Ewa Romańska. Zdaniem przedstawicieli GfK Polonia, podczas gdy marki prywatne rosną w siłę, produkty markowe nie zyskały nowych nabywców. Jednak liderzy rynku nie obawiają się o swoją pozycję. Marki prywatne po gwałtownym wzroście zatrzymały się na pewnym poziomie: okazało się, że dla konsumenta ważna jest jakość produktu, którą gwarantuje marka _- uważa Magdalena Potocka.
Weronika Pietrykowska