Jest porozumienie z lekarzami rezydentami. Długie i niełatwe rozmowy
Minister zdrowia Łukasz Szumowski razem z przedstawicielami rezydentów ogłosił wypracowanie porozumienia. Lekarze kończą protest. Do 2024 r. nakłady na służbę zdrowia wzrosną do 6 proc. PKB.
Minister zdrowia podkreślał, że rozmowy były długie i niełatwe. W ostatnich czterech tygodniach trwały "praktycznie dzień i noc". - Mamy trudny kompromis, ale najważniejsze jest to, że został wypracowany - podkreślił Jarosław Biliński z Porozumienia Rezydentów.
Jednym z punktów porozumienia jest wzrost nakładów na służbę zdrowia. Już w tym roku nakłady mają wzrosnąć o 2 mld 160 mln zł. Oznacza to, że w 2018 r. na ochronę zdrowia zostanie przeznaczonych 4,78 proc. PKB. W 2020 r. ma to być 5,03 proc. PKB, w 2022 r. nakłady wzrosną do 5,55 proc. PKB, a w 2024 r. do 6 proc. PKB.
Wypracowane porozumienie zakłada też godziwą płacę dla lekarzy specjalistów pracujących w jednym szpitalu, wyższe wynagrodzenia dla rezydentów w zamian za pracę w Polsce do końca specjalizacji. Ministerstwo zdrowia chce przeprowadzić reformę systemu kształcenia, aby było więcej lekarzy i pielęgniarek oraz wprowadzić asystentów lekarzy, którzy odciążą ich w biurokracji.
- Największą bolączką jest drenaż mózgów, czyli wyjazdy lekarzy za granicę. Drugim problemem jest zbyt duże obciążenie lekarzy. To porozumienie odpowiada na te bolączki – zadeklarował minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Minister zdrowia i lekarze rezydenci podkreślają, że po zakończeniu protestu będą prowadzone dalsze rozmowy na temat zmian w służbie zdrowia. - Zakładamy szybkie przystąpienie do prac – zaznaczył Łukasz Szumowski.
Reprezentujący rezydentów Jarosław Biliński ocenił, że od bardzo dawna nie było tak dobrego klimatu ws. przeprowadzenia reformy ochrony zdrowia. – Naszą batalię rozpoczęliśmy od próśb, od rozmów. Przeszliśmy przez etap manifestacji, aż do protestu głodowego i akcji wypowiadania klauzuli opt-out. Wszystko po to, żeby przekonać, że ochrona zdrowia musi być priorytetem - mówił na konferencji prasowej.