14.03. Warszawa (PAP) - Jastrzębska Spółka Węglowa (Zobacz notowania spółki ») może obniżyć poziom nakładów inwestycyjnych na 2014 rok, jeśli sytuacja na rynku ulegnie pogorszeniu lub jeśli dojdzie do przejęcia kopalni Knurów-Szczygłowice - poinformowali w piątek przedstawiciele spółki.
"Mamy pełną kontrolę nad nakładami inwestycyjnymi. Nie wykluczamy jednak, że będą one obcięte, jeśli sytuacja rynkowa będzie zła - powiedział Jarosław Zagórowski, prezes JSW.
Zaznaczył, że jeśli będzie taka konieczność, to zawieszane mogą być projekty strategiczne.
"Na razie nie zaszły takie przesłanki, by inwestycje strategiczne były zawieszone lub przycinane" - powiedział prezes.
Wiceprezes JSW Robert Kozłowski dodał, że spółka dostosuje poziom wydatków inwestycyjnych w taki sposób, aby cashflow został utrzymany na bezpiecznym poziomie.
"Dostosujemy wielkość wydatków do takiego poziomu, aby bezpiecznie +cashflowowo+ przejść przez okres gorszego rynku" - powiedział.
Wskazał, że spółka może też zmodyfikować planowany poziom wydatków inwestycyjnych, jeśli dojdzie do przejęcia od KW kopalni Knurów-Szczygłowice.
"Będziemy ustalać priorytety, co może oznaczać możliwość ograniczenia wydatków" - powiedział Kozłowski.
Ewentualne wstrzymanie któregoś projektu strategicznego oznaczałoby ograniczenie nakładów o kilkaset mln zł.
Zagórowski zauważył, że wstrzymanie lub przesunięcie w czasie któregoś z tych głównych projektów grupy może mieć jednak potencjalnie negatywny wpływ na poziom produkcji w kolejnych latach.
JSW zamierza w 2014 roku ponieść nakłady na inwestycje rzeczowe w wysokości 2,17 mld zł. W ubiegłym roku to było 1,76 mld zł.
Prezes JSW poinformował, że do ewentualnej finalizacji przejęcia kopalni Knurów-Szczygłowice może dojść w drugim półroczu tego roku. Wcześniej spółka zapowiadała akwizycję do połowy 2014 roku.
"To nie jest projekt, który musi być zrobiony na dziś, musimy dojść do adekwatnej ceny. Decyzję co do zakupu planujemy podjąć w pierwszym półroczu, ale do finalizacji może dojść w trzecim, najpóźniej w czwartym kwartale" - powiedział Zagórowski.
Powtórzył, że spółka będzie chciała częściowo sfinansować transakcję środkami zewnętrznymi.
"Jest otwartą kwestią, z jakich instrumentów skorzystamy, chcemy zróżnicować narzędzia" - powiedział dziennikarzom Kozłowski.(PAP)
pel/ ana/
