JSW udostępni nowe złoża węgla w Pawłowicach
Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) rozpoczęła prace związane z udostępnieniem nowych złóż węgla koksowego w Pawłowicach. Pierwszy węgiel z tego złoża pojawi się za dwa lata, ale osiągnięcie docelowej wielkości wydobycia potrwa do 2026 r.
26.09.2013 | aktual.: 26.09.2013 11:22
Udostępnienie nowych złóż wiąże się z koniecznością budowy nowego szybu kopalni Pniówek, w której obszarze górniczym znajdują się te pokłady węgla. W ramach przygotowań do budowy szybu wykonano już trzy tzw. otwory badawcze, a czwarty - sięgający najgłębiej - będzie gotowy do końca tego roku.
Przedstawiciele JSW podkreślają, że złoże Pawłowice 1, gdzie w sumie znajduje się ponad 140 mln ton możliwego do wydobycia węgla koksowego, czyni kopalnię Pniówek jednym z najbardziej perspektywicznych zakładów spółki.
"Jest to jedno z tych przedsięwzięć, które pozwalają na odtwarzanie bazy zasobowej naszych kopalń. Zasoby udokumentowane w obszarach górniczych kopalni pozwalają na efektywne prowadzenie wydobycia przez kolejne 40 lat" - poinformował w czwartek wiceprezes JSW ds. technicznych Jerzy Borecki.
W połowie ubiegłego roku kopalnia - po sześciu latach starań i załatwiania formalności - otrzymała koncesję na wydobywanie węgla ze złoża Pawłowice 1. W tym roku ruszyły prace przy wierceniu czterech otworów badawczych pod nowy szyb, który zostanie zbudowany w Mizerowie. Odwierty pozwolą na lepsze rozpoznanie złoża, określenie właściwości skał i szczegółowe zbadanie warunków hydrogeologicznych.
Trzy otwory - dwa o głębokości 40 m i jeden 260 m - są już gotowe; ostatni, o docelowej głębokości 1170 m, jest w trakcie wiercenia. Dotychczas osiągnął głębokość blisko 960 m. Nowy szyb będzie miał średnicę 8,5 m i głębokość 1170 m. Pozwoli na udostępnienie nowego złoża węgla 1140 m pod ziemią. Specjaliści szacują, że do takiej głębokości do wydobycia jest ok. 54,3 mln ton węgla, a dalsze 90 mln ton leży w pasie sięgającym do głębokości 1300 m.
Dzięki tym pokładom żywotność kopalni Pniówek zostanie przedłużona do 2051 r., choć jest też możliwe wydłużenie działalności górniczej o kolejne kilkanaście lat, poprzez udostępnienie i zagospodarowanie złoża do głębokości 1300 m.
Kopalnia zamierza sięgnąć po węgiel z nowych złóż od strony istniejących wyrobisk kopalni na poziomach 830 m i 1000 m. Pozwoli to na wykorzystanie w procesie przygotowań istniejącej już infrastruktury, co zmniejszy koszty inwestycji i ułatwi logistykę. Pierwszy węgiel z zachodniej części złoża pojawi się w 2015 r., a rozpoczęcie wydobycia z zachodniej części zaplanowano na 2020 rok. Jednak dopiero sześć lat później zakładane jest osiągnięcie docelowego wydobycia w wysokości ok. 7,2 tys. ton węgla na dobę.
Przedstawiciele JSW podkreślają ekonomiczne aspekty przedsięwzięcia, dzięki któremu spółka uzyska dostęp do węgla koksowego najwyższej jakości, a więc osiągającego najwyższe ceny. 70 proc. udostępnianych zasobów to właśnie taki węgiel; pozostałe 30 proc. to węgiel koksowy innego typu - również poszukiwany na rynku.
Udostępnienie złoża Pawłowice 1 to kolejna inwestycja JSW, dającą spółce dostęp do nowych zasobów. Od kilku lat trwa już budowa szybu, który udostępni złoże Bzie-Dębina 1-Zachód. Szyb ma być gotowy do wiosny 2017 r. Prace przy jego drążeniu ruszyły pod koniec 2010 r., ale na głębokości ok. 290 m zostały wstrzymane ze względu na niespodzianki geologiczne. W ubiegłym roku problemy udało się rozwiązać i prace wznowiono.
Udostępnienie i rozpoczęcie eksploatacji węgla ze złoża Bzie-Dębina, w tym budowa podziemnej infrastruktury oraz nowego szybu, to największa od ponad 20 lat inwestycja w polskim górnictwie. Przy jej rozpoczęciu szacowano, że do czasu uruchomienia wydobycia z tego złoża przedsięwzięcie pochłonie blisko 1,1 mld zł, a w ciągu kolejnych 10 lat przeszło drugie tyle.
JSW to największy w Unii Europejskiej producent węgla koksowego. Notowana na warszawskiej giełdzie spółka jest liderem grupy węglowo-koksowej, do której należą m.in. koksownie zabrzańskie, wałbrzyskie oraz koksownia Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej.